Turniej Kandydatów FIDE: Ding pokonuje Caruanę i sensacyjnie wraca do gry!

W trzeciej rundzie GM Ding Liren świetnie poradził sobie w przygotowanym przez GM Fabiano Caruanę wariancie i wygrał swoją pierwszą partię w Turnieju Kandydatów FIDE, który jest rozgrywany w rosyjskim Jekaterynburgu. Na prowadzeniu przed pierwszym dniem wolnym są ex aequo: Ian Nepomniachtchi, Maxime Vachier-Lagrave, Wang Hao.

Caruana, dumny zwycięzca tegorocznego superturnieju Tata Steel, przystąpił do tej partii, mogąc pochwalić się serią 28 klasycznych partii bez porażki. Ostatni raz przegrał 26 sierpnia 2019 roku w partii z...Dingiem.

Z drugiej strony numer trzy światowych szachów, urodzony w Wenzhou Ding, grał dziś o wysoką stawkę. Wynik "minus 2" był słaby, ale przy "minus 3" praktycznie mógłby pakować manatki. Nie mógł pozwolić sobie na porażkę.

Wydawało się, że nad Chińczykiem zbierają się czarne chmury, kiedy Caruana nie tylko zaskoczył go w debiucie - Amerykanin nie grał obrony słowiańskiej od turnieju w Gibraltarze w 2017 roku - ale odpalił niesamowicie ostrą nowinkę w 9 ruchu. Caruana wykonywał kolejne ruchy bardzo szybko, podczas gdy Ding musiał zużyć mnóstwo czasu na podjęcie wielu trudnych decyzji.

Gra Caruany opierała się na poświęceniu nie jednego, ale dwóch pionków, a pozycja, jaką w zamian otrzymał, mogła się podobać - para gońców przeciwko parze skoczków oraz niepewna pozycja białego króla.

Pozycja po 16...Sf8. 

Z uwagi na to, że czarne nie miały w żadnym momencie kończącego uderzenia, nasuwa się pytanie: Czy za poświęcony materiał otrzymały wystarczająco dużo? Nasza komentatorska gwiazda, GM Vishy Anand powiedział w tym momencie: "Podejrzewam, że pozycja białych jest w porządku, ale ciężko jest grać przeciwko dobrze przygotowanemu rywalowi."

Ding walczył z wicemistrzem świata, jego przygotowaniem oraz z czasem. Do 14-tego ruchu miał już o godzinę mniej na zegarze, a na 16 ruchów do kontroli, miał zaledwie 16 minut.

GM Robert Hess: "Żadna przyjemność grać taką pozycję."
Anand: "Och, myślę, że pociąg już dawno odjechał ze stacji. Dajesz radę. Dla zabawy, możesz pójść do parku rozrywki."

Pozycja wymagała od czarnych konkretnych rozwiązań, jednak nic takiego się nie wydarzyło. Natomiast, jak sugeruje GM Dejan Bojkov, Caruana prawdopodobnie przestawił kolejność ruchów raz czy dwa, dając Dingowi czas na przegrupowanie sił i konsolidację.

"Grał bardzo szybko. Po debiucie miałem ponad godzinę mniej na zegarze. Nie wiem, gdzie popełnił błąd, ale jego rekompensata była ogromna," powiedział Ding o fazie debiutowej.

"Byłem pełen obaw co do mojej pozycji, chociaż nie widziałem dla niego prostej gry, ale z uwagi na to, że on był ciągle w swoim przygotowaniu, pomyślałem, że ja mogłem zagrać coś nie tak," powiedział Ding. "Może grał za wolno. Wykonał wiele ruchów pionkami po to, abym nie mógł wyprowadzić mojego hetmana na dobre pole."

Jak tylko zdołał zagrać swoim hetmanem na g3, Ding był pewien, że stoi dużo lepiej. Pomogło mu to w kwestii jego problemów z czasem; zdołał kontrolować wydarzenia na tyle, że dotarł do 40. ruchu bez kłopotów.

Chociaż Caruana kontynuował grę, próbując znaleźć ostatnie drzemiące w pozycji triki, to w pewnym momencie zaczęło do niego docierać, że naprawdę solidna robota, którą wykonał podczas przygotowań, pójdzie na marne. Wynik był już przesądzony.

GM Daniel Naroditsky o Dingu, który kompletnie odwrócił losy partii: "Jedyna w swoim rodzaju siła mentalna i odporność psychiczna."

Zapytany o to, jak podniósł się po dwóch porażkach w pierwszych dwóch rundach, Ding odparł: "Wczoraj dużo się przygotowywałem, ale nie na tę partię. Bardziej chodziło mi o ogólne idee. Chciałem odnaleźć sposób, w jaki grałem w przeszłości, w swojej optymalnej dyspozycji. Chciałem dojść do siebie."

Zauważył, że otrzymuje moc wsparcia za pośrednictwem internetu od przyjaciół i rodziny i to bardzo mu pomogło utrzymać bojowy nastrój: "Dziś, ponieważ zagrał słowiańską, w pewnym momencie chciałem zagrać 3.cd5 i szybko zremisować partię, ale potem pomyślałem, że to nie jest w moim stylu i muszę zagrać najbardziej krytyczny wariant."

Zdaniem IM Danny'ego Renscha - ruch dnia.

W partii Kirill Alekseenko - Ian Nepomniachtchi mogliśmy oglądać rzadkiego, ale mile widzianego gościa w partiach światowej czołówki: wariant Winawera w obronie francuskiej. Zaskoczenie rywala jest jak dotąd głównym orężem wielu graczy; Nepomniachtchi w ogóle nie grał Francuza w 2017 i 2018 roku, zagrał go tylko raz podczas Mistrzostw Świata w rapidzie w 2019 roku.

Był to powód, dla którego Alekseenko zużył 3 i pół minuty na 2.d4 i być może także dlatego zagrał dziwną hybrydę systemu z h2-h4 (à la Garry Kasparov) ze starym Sg1-f3 (à la Bobby Fischer).

Po partii Alekseenko przyznał, że nie podobała mu się jego pozycja, ale nabrał wiatru w żagle, kiedy jego przeciwnik zagrał 16...H:c5 i oddał mu pole d4. Wkrótce znalazł obiecującą ofiarę jakości, a jego rekompensata znalazła uznanie w oczach Ananda, który nawet powątpiewał, czy Nepo może w ogóle przyjąć ofiarę.

Potem, ni z tego ni z owego, Nepomniachtchi pozwolił na silną ofiarę.....na którą Alekseenko się nie zdecydował. Ruch wcześniej planował to wziąć, ale przy trzech minutach na zegarze (czyżby Alekseenko był nowym Grischukiem?) nie zdołał wszystkiego policzyć.

"Zdecydowałem się trochę zablefować," przyznał Nepo. "Jeśli 25...g6 nie spotyka się z natychmiastową karą, mogę walczyć o przewagę."

Wkrótce gracze zdecydowali się na powtórzenie pozycji.

GM Alexander Grischuk nie może czuć się usatysfakcjonowany ze swojego dorobku punktowego przed pierwszym dniem wolnym. We wszystkich trzech partiach stał lepiej, ale ugrał z tego zaledwie trzy remisy.

Dzisiaj, w momencie kiedy już witał się z gąską, przeoczył trik, który natychmiast zapewnił Wangowi wyrównanie w końcówce.

"Co ciekawe, widziałem ten trik ...Se4+ dużo wcześniej," powiedział Grischuk. "Wtedy nie działał, a ja kompletnie o nim zapomniałem. Oprócz tego, że popełniłem ogromny błąd, najgorsze jest to, że widziałem ten motyw wcześniej."

Wang: "Było jasne, że białe stały o wiele lepiej. Miałem dużo szczęścia, że skończyło się to dla mnie w ten sposób. Czułem się jak we wczorajszej partii, tylko że po drugiej stronie."

GM Anish Giri także przygotował niespodziankę na Vachiera-Lagrave: wariant z 5.Gd2 w obronie Grunfelda. Holendrowi zdarzyło się już zagrać ten ruch - swoją drogą, całkiem przyzwoity system, który był stosowany np. podczas mistrzostw świata 2014 - ale tylko raz, w odległym 2009 roku.

MVL na kolejny ruch zużył 5 minut, szukając w swojej pamięci odpowiednich wariantów, ale udało mu się przypomnieć sobie to i owo.

"Mimo wszystko nadal musiałem wymyślać niektóre rzeczy przy szachownicy, a moja pozycja była, jak sądziłem, nie do końca bezpieczna," powiedział Vachier-Lagrave. "Okazało się, że to, co zagrałem, prowadziło do lekko gorszej końcówki, która powinna być to ustania."

"W tym wariancie jest jakieś 10 sposobów na wyrównanie, a ja znam je wszystkie. Jego sposób nie zalicza się do tych dziesięciu," powiedział po partii Giri, zastanawiając się jak to możliwe, że nie uzyskał po debiucie większej przewagi.

Zapytani o plany na dzień wolny, zarówno Vachier-Lagrave, jak i Grischuk odpowiedzieli, że będzie to dla nich inny dzień wolny niż zazwyczaj.

MVL nadrobi swoje braki w przygotowaniu: "Biorąc pod uwagę, że wciąż mam sporo do zapamiętania, myślę, że wiem, jak spędzę ten dzień. Całkiem niespodziewanie, nad szachami. To nie w moim stylu, ale oto nowy ja!"

Grischuk żalił się, że jego tradycyjny, związany z oddawaniem się kulturze wysokiej sposób spędzania wolnego dnia (serio?😀) nie będzie możliwy: "Zazwyczaj rano idę do muzeum, a wieczorem do teatru, ale teraz wszystko jest pozamykane. Co za pech!"

Wyniki po rundzie 3

Kojarzenia rundy 4 (sobota): Caruana-Nepomniachtchi, Wang-Alekseenko, MVL-Grischuk, Ding-Giri.

W międzyczasie FIDE musiało przygotować jeszcze bardziej rygorystyczne procedury, związane z epidemią koronawirusa na czas turnieju w związku z nowym zarządzeniem gubernatora obwodu swierdłowskiego. Z uwagi na sześć potwierdzonych przypadków w Jekaterynburgu, wszystkie publiczne wydarzenia, odbywające się w zamkniętych pomieszczeniach, zostały ograniczone do maksymalnie 50 osób do 10 kwietnia.

W związku z powyższym, Światowa Federacja Szachowa zdecydowała się na ograniczenia wstępu do budynku, w którym odbywają się zawody. Widzowie nie mają już wstępu na salę gry, na którą mogą wejść tylko gracze, sędziowie, komitet organizacyjny oraz pracownicy techniczni.

Pomimo tych ograniczeń, niektórzy gracze nadal witają się uściskiem dłoni. Inni tego unikają. Giri zasugerował ukłon, który stosowano kiedyś w grze w shogi. Nie jest natomiast zwolennikiem "Łokietka,": "Ze wszystkich możliwości okazania sobie szacunku, ten jest najkoszmarniejszy!"

Holender także stwierdził: "Problemem jest to, że dwa razy dziennie bada Cię lekarz i on on mówi Ci, że nie masz gorączki, a Twoje gardło wygląda w porządku, ale ów doktor nie mówi Ci, że grasz jak totalny idiota i coś musi być nie tak z Twoim mózgiem, a nie z gardłem czy temperaturą ciała!"

Ciekawe momenty Turnieju Kandydatów NM Jeremy Kane rozpoczął kurs, oparty na Turnieju Kandydatów. Sprawdź go!

Spróbuj!

Poprzednie raporty:

• FIDE Candidates Tournament: 4 liderów, Ding ponownie przegrywa
• Nepomniachtchi, Wang obejmują prowadzenie w Turnieju Kandydatów FIDE