Aktualności
Szachiści z Ukrainy w czasie wojny

Szachiści z Ukrainy w czasie wojny

PeterDoggers
| 0 | Szachiści

W czwartek 24 lutego 2022 r. 19-letni GM Kirill Shevchenko i jego rodzina obudzili się z powodu odgłosów licznych pobliskich eksplozji. Wzięli ze sobą dokumenty i poszli do piwnicy, gdzie zostali przez cały dzień i starali się śledzić wiadomości. Następnego dnia fragmenty rakiety uderzyły w oddalony o 500 metrów dom sąsiada, naprzeciwko szkoły 11-letniego brata Kirilla. Rodzina musiała ponownie wrócić do schronu, po czym zdecydowała się opuścić Kijów. "To była naprawdę trudna decyzja” – powiedział Shevchenko.

Dokładnie dwa tygodnie tamten czwartkowy poranek zmienił życie wszystkich Ukraińców. Pełna inwazja armii rosyjskiej na Ukrainę rozpoczęła się od jednoczesnego ostrzału kilku miast. Podczas gdy wojna wciąż szaleje, a liczne negocjacje między stroną ukraińską i rosyjską nie przynoszą żadnego skutku, Chess.com rozmawiało z kilkoma ukraińskimi szachistami o tym, w jaki sposób te straszne wydarzenia w ich kraju wpłynęły na ich życie i rodziny.

Osoby, które chcą bezpośrednio wesprzeć Ukrainę mogą rozważyć skorzystanie z pośrednictwa niżej wymienionych organizacji, które mają doświadczenie w niesieniu pomocy w czasach kryzysu i umożliwiają dokonywanie wpłat w prosty sposób:


Kijów

"Nasza podróż normalnie zajęłaby cztery godziny, ale tym razem zajęła nam 10 godzin” – powiedział Shevchenko, który 25 lutego wraz z rodziną przeprowadził się do Winnicy, miasta w środkowo-zachodniej Ukrainie, oddalonego o około 260 km od Kijowa. Droga była zakorkowana przez ludzi uciekających do bezpieczniejszej zachodniej części kraju, a nawet za granicę.

Kirill wraz z rodziną przebywają teraz u dziadków ze strony ojca. "Kiedy opuściliśmy Kijów, widzieliśmy wiele myśliwców nad miastem i widziałem, jak jeden uderza w jakiś obiekt” – powiedział Shevchenko. "W Winnicy też widzę samoloty, ale wyglądają, jakby były nasze”.

Shevchenko widzi dużą pomoc ze strony sąsiednich krajów, które dostarczają zarówno broń, pomoc humanitarną, jak i wolontariuszy, ale podobnie jak prezydent swojego kraju, młody ukraiński arcymistrz nie rozumie, dlaczego NATO nie ustanowi nad Ukrainą strefy zakazu lotów.

"Musimy zamknąć niebo. Teraz zbombardowali szpital dziecięcy w Mariupolu. Mówią, że atakują tylko bazy wojskowe, ale kłamią. Teraz mamy do czynienia z ludobójstwem".

Shevchenko rozumie, że Zachód boi się wojny nuklearnej, ale ten argument go nie przekonuje. "Myślę, że dla Putina jest to niemożliwe, ponieważ wtedy Rosja też nie będzie już krajem."

W październiku 2021 r. Shevchenko pokazał swój talent wygrywając turniej błyskawiczny Lindores Abbey w Rydze. Był jednym z pierwszych, którzy poprosili o pomoc internetową społeczność szachową i to z powodzeniem. Również z pomocą Chess.com, GM Hikaru Nakamura zorganizował 12-godzinny stream charytatywny, podczas którego udało się zebrać ponad 130 000 $.

Dziadkowie Shevchenki ze strony matki wciąż są w Kijowie. Niedawno Shevchenko rozmawiał ze swoim dziadkiem, który opowiedział mu o pobliskim ostrzale. "Jeśli rakieta uderzy w ziemię, drżą ci uszy. Jeśli nie, oznacza to, że obrona przeciwlotnicza trafiła rakietę. Wtedy po prostu słyszysz wielką eksplozję."

Z Kijowa pochodzi również 45-letni Oleksandr Matlak, dyrektor wykonawczy Kijowskiej Federacji Szachowej. Jak wielu mężczyzn w jego kraju musiał pożegnać się z bliską rodziną. Jego żona, dwaj synowie (6 i 11 lat) i teściowa przenieśli się na zachód kraju.

Z pewnymi wyjątkami, wszyscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju, ale Matlak i tak by tego nie zrobił.

"Zostanę w Kijowie. Kto w takim wypadku będzie bronił naszego miasta? Zostałem poinformowany, że powinienem pozostać w rezerwie. W razie potrzeby zadzwonią do mnie, a ja do nich dołączę."

Oleksandr Matlak photo cat Ukraine
Zdjęcie przekazane przez Oleksandra Matlaka.

Matlak jest sam w swoim domu. Zapytany, czy tam, gdzie przebywa jest w miarę bezpiecznie, odpowiada, że ​​to niewłaściwe słowo. "Istnieją pojęcia 'wyjątkowo niebezpiecznie', 'bardzo niebezpiecznie' lub 'niebezpiecznie'". W mieście słyszeliśmy wybuchy i strzelaniny. Od kilku dni w mieście jest mniej więcej normalnie, ale kto wie, co przyniesie jutro?"

Oprócz swojej pracy dla lokalnej federacji szachowej, Matlak jest aktywnym członkiem społeczności ukraińskiej na Chess.com i to on zorganizował w minioną sobotę turniej błyskawiczny ku pamięci Alexeya Druzhinetsa, arbitra i trenera dziecięcego, który zginął w wyniku działań wojennych w dniu 2 marca.

Jednak przez większość dnia Matlak angażuje się w działania koordynacyjne na rzecz obrony terytorialnej swojego kraju oraz współpracuje z wolontariuszami przy dostarczaniu żywności i odzieży potrzebującym. Mówi, że pracuje z nim więcej szachistów, na przykład bracia Igor i Alexander Kovalenko.

"Alexander jeździ na swoim rowerze i rozwozi jedzenie i lekarstwa” – powiedział Matlak.

Charków

38-letni GM Pavel Eljanov, dwukrotny zdobywca złotego medalu olimpijskiego w rozgrywkach drużynowych, pochodzi z Charkowa - drugiego co do wielkości miasta położonego na północnym wschodzie kraju i miasta, które było bardzo mocno bombardowane. W całym mieście wiele budynków zostało trafionych, a niektóre nawet zniszczone.

"Każdego dnia w Charkowie wybuchają bomby, a to jeszcze nie koniec” - powiedział Eljanov. "Słyszałem, że około połowa mieszkańców [w sumie około 1,5 miliona] opuściła już miasto, które jest bardzo dotknięte".

Eljanov opuścił Charków 25 lutego, dzień po rozpoczęciu inwazji. To była duża zmiana planów, ponieważ 24 lutego zamierzał lecieć do ZEA do pracy trenerskiej, ale loty były już wtedy zawieszone.

"24 lutego około godziny 5 nad ranem usłyszeliśmy strzały i było dla nas jasne, że rozpoczyna się pełna inwazja".

Eljanov postanowił przenieść się do matki, ale jego była żona i córka zostały w Charkowie, czekając na rozwój wypadków. Kilka dni później również przenieśli się na zachód, ponieważ pozostanie na miejscu stało się zbyt ryzykowne.

"Na szczęście mój dom nadal stoi” - powiedział Eljanov. "Mieszkanie mojej matki w dziewięciopiętrowym budynku zostało uszkodzone, ale na szczęście nie zostało całkowicie zniszczone. Jest tam stosunkowo bezpiecznie. Niektóre okna zostały wybite."

Eljanov, który w pierwszym tygodniu spał tylko około dwóch godzin na dobę i prawie nie mógł jeść, mówi, że teraz "odzyskuje energię" i stara się pomagać ludziom finansowo i przez swoje kontakty.

41-letni GM Alexander Moiseenko przebywa obecnie w obwodzie połtawskim w środkowej Ukrainie, ale zanim w końcu przeniósł się wraz z siostrą w bezpieczniejsze miejsce, przebywał w Charkowie przez 10 dni. Chciał ewakuować swojego 81-letniego ojca, który nie chciał wyjeżdżać.

"Nie było łatwo wyjeżdżać, ale wojna była coraz bliżej. Najpierw zniszczony został budynek oddalony o kilometr, potem targ 700 metrów stąd. Trzy kilometry dalej wszystko jest już zniszczone."

Przez pierwsze 10 dni rosyjskiej inwazji Moiseenko wraz ze swoim ojcem przebywali przez większość czasu w swoim mieszkaniu, ponieważ najbliższa stacja metra jest oddalona o trzy kilometry. "Każdej nocy słyszeliśmy wiele eksplozji. Na początku nie rozumiesz, co się dzieje i po prostu się boisz"

Moiseenko, który wygrał Mistrzostwa Europy w Szachach w 2013 roku, mówi, że wiele domów i budynków w jego sąsiedztwie zostało uszkodzonych i że wiele osób ginie. Kiedy zaatakowano pobliską elektrownię, okolica, w której mieszka Moiseenko została pozbawiona prądu, światła i internetu.

"Trzeciego dnia wyszedłem, bo musiałem kupić jedzenie. Widziałem, że jeden duży sklep był otwarty i około 700 osób stało w kolejce. Poszedłem do innego sklepu, ale tam było trochę niebezpiecznie. W końcu znalazłem coś w małym sklepie."

Moiseenko chwali wielu ciężko pracujących, dzięki którym jego kraj w jakiś sposób funkcjonuje. Ci "bohaterowie bez peleryn” to ludzie, którzy wciąż prowadzą supermarkety, pociągi, pracują w policji. Ludzie, którzy przyjeżdżają samochodami z zachodu, aby pomóc w zaopatrzeniu w żywność, lekarstwa i ubrania. Ludzie, którzy zgłaszają się na ochotnika do detonacji bomb.

Podobnie jak Shevchenko, Moiseenko mówi, że ważne jest, aby wprowadzić strefę zakazu lotów nad Ukrainą. "NATO to po prostu tchórze. Po prostu nas poświęcają. Kto pozostał w miastach? Ludzie, którzy są bohaterami oraz ludzie najbiedniejsi i najstarsi, którzy mogą w każdej chwili umrzeć. Ludzie pomagają, ale rządy przychodzą tylko z pustymi słowami."

Alexander Moiseenko chess
Alexander Moiseenko. Zdjęcie: Peter Doggers/Chess.com.

Odessa

42-letnia GM Natalia Zhukova, dwukrotna mistrzyni Europy kobiet i zdobywczyni złotego medalu olimpijskiej w turnieju drużynowym, w ostatnich latach nie grała zbyt wiele w szachy, poświęcając swój czas głównie polityce lokalnej. Jako wiceprzewodnicząca rady miejskiej Odessy pracuje cały dzień, a wieczorami, gdy rozpoczyna się już godzina policyjna o godzinie 20, pracuje z domu pomagając swoim współobywatelom w każdy możliwy sposób. Była zbyt zajęta, aby umówić się na rozmowę, ale uprzejmie odpowiedziała na kilka pytań przez SMS.

"Pierwszy dzień wojny był szokiem, bo wydawało mi się, że w cywilizowanym świecie coś takiego jest niemożliwe” - powiedziała. „Drugiego dnia zaczęłam pomagać".

Wraz z przyjaciółmi, Zhukova najpierw skupiła się na regionalnej stacji transfuzji krwi. Zaczęli odwozić lekarzy do pracy i z powrotem, ponieważ w pierwszych dniach wojny korzystanie z komunikacji miejskiej i taksówek było utrudnione. Zapewnili też wszystko, co niezbędne dla pilnujących placówki żołnierzy.

Następnie uruchomiono miejskie centrum wolontariatu, które zbiera wszelkie prośby od armii ukraińskiej i wojsk obrony terytorialnej. To tam pracuje teraz Zhukova.

"Codziennie przez 24 godziny na dobę jestem w kontakcie: koordynuję wolontariuszy, biznesmenów, przywódców miast. Zastanawiam się i decyduję, jak pomóc ludziom, gdzie znaleźć lekarstwa, ubrania, materace i inne rzeczy. Piszę ten tekst po dwóch tygodniach wojny, a tymczasem nasze milionowe miasto pracuje jak w zegarku, w dużej mierze dzięki ekipie burmistrza".

Natalia Zhukova chess
Natalia Zhukova. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Rodzice i brat Zhukovej przebywają obecnie w Kachowce, oddalonym o około 250 km mieście, które drugiego dnia wojny zostało zajęte przez wojska rosyjskie.

"Jestem w Odessie i zamierzam tu zostać do ostatniego dnia. Jestem pewna, że możemy obronić miasto. Widzę od środka, jak wiele się robi, aby to osiągnąć."

Zhukova mówi, że jest wdzięczna wszystkim za wspieranie Ukrainy. "Walczymy nie tylko o naszą ziemię. Walczymy o naszą wolność! Nie boimy się, bo wiemy, że prawda jest z nami. Jesteśmy za globalnymi wartościami życia i wolności. Podczas gdy ktoś spoza Ukrainy myśli o zmianach gospodarczych lub możliwości zagrania w turnieju, my myślimy tutaj o naszym przetrwaniu!"

Podobnie jak Zhukova, 51-letni GM Mikhail Golubev jest ostatnio mniej zaangażowany w szachy, a bardziej w pracę dla sektora cywilnego w Odessie. Znany z autorstwa kilku książek o szachach na początku 2000 roku, w pewnym momencie stał się aktywny politycznie, a od 2013 roku jest częścią ruchu Euromajdanu. Po niewielkim udarze w 2019 roku, z powodu którego ma teraz pewne trudności z chodzeniem, pracuje obecnie głównie jako trener szachowy online.

"Martwiłem się Putinem dużo wcześniej niż większość ludzi” - mówi Golubev. "Kiedy przejął kanał NTV w 2001 roku, był to dla mnie znak ostrzegawczy."

Nie było więc zupełnym zaskoczeniem to, co wydarzyło się dwa tygodnie temu: "Nie mogę powiedzieć, że byłem w szoku. Powiedzmy, że byłem choć częściowo przygotowany. Miałem tylko nadzieję, że Putin nie jest aż tak szalony, ale wszystko okazało się gorsze niż oczekiwała tego większość ludzi, nawet ludzi, którzy za nim nie przepadają".

Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji dwa tygodnie temu, Golubev wspiera ośrodek wolontariatu GO Kalyna, aby pomagać obronie terytorialnej i wojsku.

"Otrzymujemy wsparcie od rządu i gmin, ale wiele zależy od wolontariuszy. Korzystam z moich kontaktów, aby pomóc w zapewnieniu funduszy. Nie tylko na broń, ale na wszystko, czego armia potrzebuje do obrony. Robię to, co uważam, że mogę robić najskuteczniej".

Odessa nie była jeszcze celem wielu bezpośrednich ataków, ale dało się już słyszeć syreny przeciwlotnicze. Golubev używa terminologii szachowej, aby opisać sytuację: „Możliwe są różne warianty. Nie możesz obliczyć wszystkich wariantów, ponieważ pozycja jest skomplikowana i nie masz pewności, co ma na myśli wróg, więc musisz przygotować się na różne rzeczy".

Lwów

Jedna z największych szachowych społeczności Ukrainy znajduje się we Lwowie, największym mieście zachodniej części kraju, położonym około 70 kilometrów od granicy z Polską. Jest to stosunkowo bezpieczne miejsce, ale nie wiadomo na jak długo.

"Wczoraj był pierwszy dzień, w którym nie było słychać syreny przeciwlotniczej - powiedział GM Andrei Volokitin, 35-letni arcymistrz ze Lwowa. Jego żona i trzyletnia córka uciekły do ​​Polski. Oznacza to, że Volokitin ma w tej chwili wolne pokoje i wykorzystuje je do pomocy rodakom, którzy uciekli ze wschodniej części kraju. Gościł na przykład przez kilka dni Witalija Zatońskiego, ojca IM Anny Zatonskih, a obecnie przebywa u niego kobieta z dwiema córkami z Kijowa, która również pochodzi ze środowiska szachowego.

"Nie byłem w wojsku, nie potrafię walczyć, więc mogę pomóc tylko w inny sposób” - powiedział Volokitin.

Andrei Volokitin chess
Andrei Volokitin. Zdjęcie: Peter Doggers/Chess.com.

Trzykrotny mistrz Ukrainy w inny sposób dowiedział się, że inwazja rozpoczęła się 24 lutego. "Obudziłem się o szóstej lub siódmej rano i wyjechałem samochodem po benzynę. Było dużo samochodów, ale paliwa nie było w ogóle".

Po kilku dniach "szoku i paniki” zdecydowali, że jego żona i córka powinny wyjechać, ale 61-letni ojciec Volokitina, a także mąż jego siostry, który jest programistą, zostali na miejscu.

"Udało mu się zablokować kilka rosyjskich stron internetowych!" - uśmiechnął się Volokitin.

 Jurij Kryvoruchko gości w swoim domu we Lwowie przyjaciół ze świata szachów. Wspomniany Eljanov przez chwilę przebywał u niego. Część tymczasowych gości jest w drodze do Polski, gdzie jest również żona i dzieci Kryvoruchko, pięcioletnia dziewczynka i dwuletni chłopiec.

Podobnie jak Volokitin, 35-letni GM Yuriy Kryvoruchko gości w swoim domu we Lwowie przyjaciół ze świata szachów. Przez chwilę przebywał u niego wspomniany wcześniej Eljanov. Część jego tymczasowych gości jest w drodze do Polski, gdzie są również jego żona i dzieci - pięcioletnia dziewczynka i dwuletni chłopiec.

"Pierwsze dni były bardzo przygnębiające; nie czuliśmy żadnego wsparcia ze strony krajów europejskich” - powiedział Kryvoruchko, który w 2013 roku został mistrzem Ukrainy. "Minęło kilka dni, zanim wprowadzono sankcje. Dwa lub trzy dni zajęło Niemcom przekazanie nam… pięciu tysięcy hełmów. Teraz czujemy duże wsparcie".

Yuriy Kryvoruchko
Yuriy Kryvoruchko. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

37-letnia WGM Myroslava Hrabinska jest jedną z zawodniczek, które musiały zostawić męża na Ukrainie. Zatrzymała się u siostry w Niemczech, niedaleko Frankfurtu.

"Nasz ciała są bezpieczne, ale nasze dusze potwornie cierpią" - powiedziała.

Jej mężem jest 48-letni IM Vladimir Grabinsky [Transliteracja nazwisk słowiańskich FIDE nie zawsze jest spójna - przyp. aut.], znany trener na Ukrainie, który wraz z Volokitinem, który był jednym z jego uczniów, napisał w 2007 roku wysoko cenioną książkę pt. „Doskonal swoje szachy” ("Perfect your chess").

"Byliśmy cztery dni we Lwowie, ale syreny przeciwlotnicze powtarzały się regularnie - opowiada Hrabinska. - Ukrywaliśmy się w łazience, bo w pobliżu nie ma metra. Musieliśmy spać w naszych ubraniach, aby zawsze być gotowym do ukrycia".

Grabinsky Hrabinska family chess
Rodzina Grabinskich zeszłego lata.

Rodzina zdecydowała, że ​​Hrabinska wraz z 15-letnią córką i pięcioletnim synem wyjadą do Niemiec. Dotarcie do Polski zajęło im dwa i pół dnia, gdzie według Hrabinskiej otrzymali "wielkie wsparcie”. "Wystarczy pokazać ukraiński paszport, aby móc podróżować pociągiem za darmo".

Rodzinę odebrał mąż jej siostry, który zawiózł ich do Frankfurtu, skąd codziennie śledzą wiadomości i próbują rozmawiać z Grabinskim.

"Jego nastrój jest raz dobry, a raz zły, głównie zły. Ale nadal daje lekcje szachów w internecie. Chodzi o to, że wszystkie dzieci nie mają szkoły i również czują się przygnębione. Wciąż ma dwie grupy po około 15 uczniów każda. Nie ciągnie go do wojska; myśli, że to co robi teraz, to najlepsze, na co go teraz stać."

Przyszłość

Co wydarzy się w nadchodzących dniach,  tygodniach, czy miesiącach?

"Wydaje się, że nie widać końca” – powiedziała Hrabinska. „Podobno chcą każdego zabić, ciągle atakują obiekty cywilne, bombardują domy, szkoły, szpitale. Nie wyobrażam sobie, by można było dojść do kompromisu bez pomocy z zagranicy. Pokojowe relacje z Putinem do niczego nie doprowadzą. Jeśli Zachód nadal będzie nastawiony pokojowo, to spowoduje to tylko więcej problemów".

"Putin prawdopodobnie popełnił ogromny błąd” - powiedział Kryvoruchko. "Najprawdopodobniej spodziewał się dotrzeć do Kijowa w ciągu kilku dni i wcale nie przewidywał tych wszystkich sankcji. Cena, jaką musiał zapłacić, znacznie wzrosła".

Nawet gdyby Rosjanie poczynili większe postępy, Kryvoruchko uważa, że ​​okupacja jego kraju przez Rosję byłaby dla nich problematyczna: "Okupacja dużych miast jest niemożliwa. Przed wojną liczba ludności wynosiła około czterech milionów. Teraz może dwa lub jeden, ale czy potrafisz wyobrazić sobie milion obywateli, którzy nienawidzą Ciebie, i którzy nienawidzą sił rosyjskich?"

"Nie wiem, co się wydarzy," - powiedział Golubev. "Wydaje się, że udaje nam się przetrzymać pierwszą falę ataków. Putin gra o wysoką stawkę".

Shevchenko jest jedną z nielicznych osób, które mają dość jasno sprecyzowaną opinię. "Dla mnie sytuacja jest mniej więcej jasna” - powiedział. "Pierwsza opcja jest taka, że Rosja będzie kontynuować atak i potem może w końcu dojść do tego, że w połowie lub pod koniec kwietnia zbankrutuje zarówno gospodarczo, jak i politycznie. Druga opcja zakłada, że niektórzy przywódcy rosyjscy zobaczą, że robią postępów i usiądą do rozmów z naszym premierem".

"Myślę, że oczywiście rosyjskie wojska będą próbowały zaatakować Kijów i jestem przekonany, że im się to nie uda” - powiedział Matlak. "Ale niestety mogą wyrządzić duże szkody naszemu miastu i naszemu życiu. I proszę pamiętać, że walczymy nie tylko o naszą wolność, ale również o pokój w Europie".

'Dvorkovich powinien zrezygnować z funkcji'

Prawie wszyscy ukraińscy gracze, z którymi rozmawialiśmy, są zgodni co do jednego:  Arkady Dvorkowich, były czołowy polityk w rosyjskim rządzie, powinien ustąpić z funkcji prezydenta FIDE.

Arkady Dvorkovich chess
Arkady Dvorkovich. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

"Myślę, że Dvorkovich powinien był natychmiast zrezygnować” - powiedział Volokitin. "Powinny odbyć się nowe wybory. Z takim przywództwem FIDE jest moralnie bankrutem. To już 27 lat, jak prezydentem FIDE jest osoba z Rosji. Czas na zmianę".

"Dvorkovich po prostu nie może pozostać neutralny" - powiedział Kryvoruchko. "Pomimo wszystkich dobrych rzeczy, które zrobił dla szachowego świata, ogólnie rzecz biorąc, w tych okolicznościach nie da się nadal piastować funkcji prezydenta".

"Nie mogę oceniać sprawy od strony technicznej, ale od strony moralnej Dvorkovich powinien zrezygnować" - powiedział Golubev.

Eljanov jest jedynym ukraińskim graczem, z którym rozmawialiśmy i który nie popiera odejścia Dvorkovicha. "Nie mam na jego temat zdania. Powinniśmy poczekać na jego oświadczenie. Jeśli zgodzi się na całkowite zdystansowanie się od Rosji, to nie widzę sensu, aby go zmieniać. Myślę, że to zależy od niego i od Zgromadzenia Generalnego FIDE".

Zakaz gry dla zawodników z Rosji/Białorusi?

Większość Ukraińców opowiada się także za wprowadzeniem zakazu gry dla rosyjskich i białoruskich graczy, czyli nawet nie zezwalania im na rozgrywanie pojedynczych turniejów pod flagą FIDE, jak zdecydowały FIDE i Europejska Unia Szachowa.

"Musimy poprosić o wprowadzenie zakazu dla rosyjskich i białoruskich graczy" - mówi Matlak. "Rosyjskie barwy oznaczają teraz poparcie dla Putina. Znam list, w którym 44 graczy wypowiada się przeciwko wojnie, ale w Rosji jest około dwóch tysięcy utytułowanych graczy. 44 to żałosna liczba".

"Mam dobre relacje z wieloma rosyjskimi graczami” - powiedział Kryvoruchko. "Widziałem list z 44 sygnatariuszami, widziałem też przemowę GM Alexandra Grischuka. Z drugiej strony, jeśli zarabiają na grze, to płacą podatki, a więc również współfinansują wojnę".

"Mężczyźni na Ukrainie nie mogą opuszczać swojego kraju, więc nie mogą brać udziału w zawodach z powodu wojny z Rosją. Dlaczego więc Rosjanie mogą grać?”- pyta Moiseenko. "Mam rosyjskich przyjaciół, ale nie powinno im się pozwalać na udział w turniejach podczas tej wojny. Powinna istnieć jasna zasada. Na przykład nie możemy teraz brać udziały w mistrzostwach Europy. Dlaczego oni mogą? Nie pozwólmy im na to, dopóki ich kraj nas atakuje".

Eljanov uważa, że ​​rosyjscy gracze, którzy opowiadają się za wojną, powinni być surowo ukarani, ale nie jest pewien zakazu dla wszystkich. "Drużyny Rosji i Białorusi powinny zostać zawieszone na jakiś czas, ale nie mam pewności co do poszczególnych zawodników. Nie wiem, jakie jest najlepsze rozwiązanie. W niemieckiej Bundeslidze rosyjscy gracze mogą grać tylko wtedy, gdy zajmą jasne stanowisko i podpiszą jakiś list publiczny przeciwko wojnie".

Jak pomóc?

Poza różnymi opcjami darowizny (np. podanymi powyżej w tym artykule), jak zwykli ludzie mogą pomóc Ukrainie? Według niektórych arcymistrzów, z którymi rozmawialiśmy, nie wystarczy wyświetlić ukraińską flagę na Facebooku czy Twitterze na swoim profilu, albo po prostu napisać, że jest się przeciwko wojnie.

"Wszyscy ludzie powinni włączyć się w pomoc naszemu krajowi i naszym rodakom, aby powstrzymać ten horror. W przeciwnym razie, nie daj Boże, jeśli Rosja pokona Ukrainę, Europa będzie następna” - mówi Shevchenko. "Wielu ludzi mówi 'nie dla wojny', ale jak powiedziałem podczas transmisji u Nakamury, jasne byłoby, gdyby powiedzieli to w 1941 r., ale teraz jeśli pochodzisz z Rosji czy innego kraju, to nie jest jasne, po której jesteś stronie".

"Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy wspierają i pomagają Ukraińcom w obronie naszej ojczyzny przed rosyjską agresją” - powiedział Matlak. "Możecie spróbować udzielić pomocy finansowej i humanitarnej naszym uchodźcom. Każdy dolar jest bardzo ważny".

Moiseenko: "Cały świat powinien przez najbliższy tydzień zastanowić się nad tym, jak zatrzymać wojnę. Wszystko inne nie jest ważne. Strony powinny dojść do jakiegoś porozumienia. Za dużo ludzi umiera. Protestujmy nie tylko mówiąc 'nie dla wojny', ale żądajmy również od rządów pomocy, zamknięcia przestrzeni powietrznej, wywierania presji większej niż tylko ekonomiczna".

Chess.com kontaktował się również z kilkoma innymi zawodnikami. Arcymistrzynie Anna i Mariya Muzychuk opuściły kraj i są bezpieczne. Anna napisała: "Krążymy po Europie. Ale nasi rodzice, dziadkowie i większość naszych bliskich zostaje na Ukrainie. To bardzo smutne i bolesne widzieć i być świadkiem tego, co się teraz dzieje".

GM Vasil Ivanchuk, były mistrz świata w szachach szybkich i błyskawicznych i ogólnie rzecz biorąc najbardziej utytułowany ukraiński zawodnik w historii, również jest bezpieczny. Na razie odmówił jednak komentarza.

Aktualizacja z 11 marca 2022 r.: Ivanchuk jest jednym z kilkudziesięciu czołowych ukraińskich zawodników, którzy podpisali apel wzywający do całkowitego zakazu udziału rosyjskich i białoruskich szachistów, trenerów, arbitrów i urzędników w wydarzeniach organizowanych przez Europejską Unię Szachową, a także do zwołania posiedzenia Zgromadzenia Generalnego FIDE w związku z żądaniem natychmiastowej rezygnacji Dvorkovicha.


Zobacz również:

PeterDoggers
Peter Doggers

Peter Doggers joined a chess club a month before turning 15 and still plays for it. He used to be an active tournament player and holds two IM norms.

Peter has a Master of Arts degree in Dutch Language & Literature. He briefly worked at New in Chess, then as a Dutch teacher and then in a project for improving safety and security in Amsterdam schools.

Between 2007 and 2013 Peter was running ChessVibes, a major source for chess news and videos acquired by Chess.com in October 2013.

As our Director News & Events, Peter writes many of our news reports. In the summer of 2022, The Guardian’s Leonard Barden described him as “widely regarded as the world’s best chess journalist.”

In October, Peter's first book The Chess Revolution will be published!


Company Contact and News Accreditation: 

Email: [email protected] FOR SUPPORT PLEASE USE chess.com/support!
Phone: 1 (800) 318-2827
Address: 877 E 1200 S #970397, Orem, UT 84097

więcej od PeterDoggers
Chip Neuralink w mózgu pomaga sparaliżowanemu mężczyźnie grać w szachy

Chip Neuralink w mózgu pomaga sparaliżowanemu mężczyźnie grać w szachy

Ding Liren gotowy do startu w turnieju Tata Steel: „Czuję się dużo lepiej niż wcześniej”

Ding Liren gotowy do startu w turnieju Tata Steel: „Czuję się dużo lepiej niż wcześniej”