Aktualności
Oslo Esports Cup - dzień 7: Duda wygrywa turniej!
Zwycięzcą Oslo Esports Cup został Jan-Krzysztof Duda. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Oslo Esports Cup - dzień 7: Duda wygrywa turniej!

Tatiana-Flores
| 2 | Aktualności Chess.com

Po siedmiu intensywnych dniach walki na szachownicach, zwycięzcą Oslo Esports Cup - pierwszego turnieju typu major w cyklu Meltwater Champions Chess Tour 2022 - został GM Jan-Krzysztof Duda, który zdobył 14 punktów.

Drugie miejsce z 13 punktami zajął GM Le Quang Liem, a GM Magnus Carlsen zakończył rywalizację z 12 punktami zajmując trzecie miejsce. 12 punktów zdobył również GM Rameshbabu Praggnanandhaa, który ostatecznie znalazł się na czwartym miejscu. Tuż za nim uplasowali się GM Shakhriyar Mamedyarov, GM Jorden van Foreest, GM Anish Giri oraz GM Eric Hansen, z odpowiednio 11, 10, 9 i 3 punktami.

Jak oglądać?
Wszystkie partie rozgrywane w ramach turnieju Meltwater Champions Tour 2022 - Oslo Esports Cup można znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami, pod tym linkiem.
Chesscom oslo esports cup

Hansen-Duda: 0.5-2.5

Dla Dudy, który zdobył do tej pory 11 punktów, wszystko było dziś jeszcze możliwe. Hansen, który zajął ostatnie miejsce, nie miał już nadziei na zwycięstwo w turnieju, ale wciąż mógł grać o dobry wynik.

Pierwsza partia rozpoczęła się od obrony berlińskiej w partii hiszpańskiej, a po zagraniu ...d5 Dudy już w szóstym ruchu, białe popełniły kilka błędów, co pozwoliło Polakowi wygrać partię dzięki doskonałej technice w grze środkowej.

W drugiej partii meczu Duda osiągnął komfortową przewagę, ale miał problem z niedoczasem. Mimo to polski arcymistrz utrzymał pozycję i ostatecznie zdominował przeciwnika w końcówce gońcowej.

Trzecia partia była zatem dla Dudy kluczowa, nie tylko z punktu widzenia wyniku meczu, ale także klasyfikacji całego turnieju. Polak nie ryzykował i w końcówce zapewnił sobie remis, którego tak bardzo potrzebował.

Dzięki zwycięstwie w turnieju Polak zainkasował 35 000 $, natomiast Hansen - 7500 $.

Tweet Dudy po wygranej: "Mamy to!"

Mamedyarov-Carlsen: 2.5-0.5

Mistrz świata miał jeszcze szanse na zwycięstwo w turnieju, ponieważ poprzedniego dnia wspólnie z Praggnanandhą zajmował pozycję lidera. Aby triumfować w całym turnieju, potrzebował wygrać z Mamedyarovem, jednak ta sztuka mu się nie udała. 

Pierwsza partia tego meczu zakończyła się remisem, a zawodnicy grali do momentu, aż na szachownicy znajdowały się dwa gołe króle. W drugiej partii przez dłuższy czas toczyła się wyrównana walka, która w końcu doprowadziła do bardzo problematycznej pozycji dla Carlsena. W skomplikowanej końcówce skoczkowej, która powinna być wyrównana, Carlsen popełnił błąd, wykonując ruch 58.Sf4+ (Sg3 byłoby lepsze), dzięki czemu Mamedyarov zdołał wygrać końcówkę z przewagą dwóch pionów.

Trzecia partia była dla Norwega decydującym momentem w grze o zwycięstwo w turnieju, dlatego grając czarnymi zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę i poszedł na całość. Białe z kolei zagrały solidne ustawienie z fianchetto na skrzydle królewskim. 

Mamedyarov powoli zwiększał presję w grze środkowej, odrzucił propozycję remisu przez powtórzenie ruchów przy ruchu 36.Kg2, a następnie w 39 ruchu grał już z przewagą jakości. Po 40...d5 mistrz świata stracił jednak swoje szanse na wygraną w tej pozycji i po bardzo precyzyjnej grze Mamedyarova przegrał partię. Tym samym Azerowi udało się zakończyć mecz w zaledwie trzech partiach.

Carlsen tak skomentował występ swojego przeciwnika: "Grał bardzo dobrze, wywierając presję od pierwszego posunięcia". O sobie z kolei powiedział: "Nie miałem dziś nic do zaoferowania, nic... Mój dzisiejszy występ nie był wystarczająco dobry".

Mamedyarov, który był wyraźnie bardziej zadowolony od Norwega, powiedział: "To wielki zaszczyt grać przeciwko mistrzowi. W każdym meczu z nim staramy się grać jak najlepiej". Następnie dodał: "Grałem bardzo dobrze, ustrzegłem się większych błędów i złych pozycji".

Dzięki dzisiejszej wygranej Mamedyarov zakończył turniej na piątym miejscu i zarobił 27 500 $, natomiast Carlsen, mimo przegranej, zajął trzecie miejsce, za co otrzymał kwotę 30 000 $.

Gracz numer jeden w Azerbejdżanie pokonał gracza numer jeden na świecie. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Praggnanandhaa-Giri: 0.5-2.5

Najlepszy holenderski zawodnik nie pozwolił dziś swojemu przeciwnikowi na uzyskanie pozycji, w których ten czuł się najlepiej, dzięki czemu pokonał młodego rywala w zaledwie trzech z czterech zaplanowanych partii.

W pierwszej partii, dla grającego czarnymi Giriego, sytuacja pod względem strategicznym przez długi czas wyglądała bardzo dobrze, i ostatecznie wysiłki Praggnanandhy mające na celu zneutralizowanie presji przeciwnika nie okazały się wystarczające. Giri skutecznie wykorzystał swoją przewagę pozycyjną, przechodząc do końcówki wieżowej z dwoma pionami przewagi.

W drugiej partii Praggnanandhaa grał czarnymi i próbował wyrównać wynik w meczu, ale Giri wypracowywał sobie coraz większą przewagę i nie dał młodemu Hindusowi szansy na stworzenie poważnego zagrożenia. Ta partia zakończyła się remisem, a zawodnicy grali do gołych króli.

Jeśli Praggnanandhaa chciał wygrać mecz i cały turniej, to musiał przystąpić do trzeciej partii meczu z największą determinacją. W debiucie szybko nastąpiła wymiana hetmanów, która doprowadziła do wyrównania pozycji, a następnie walka toczyła się bez większych komplikacji do momentu, gdy Praggnanadhaa popełnił poważny błąd grając 20.Sb5?, co pozwoliło czarnym przejąć kontrolę nad bardzo ważną linią 'd'. Dwa ruchy później Giri uzyskał przewagę i w kilku posunięciach zakończył partię.

Dzięki zwycięstwu w dzisiejszym meczu Giri mógł się nieco otrząsnąć po "przyjmowaniu ciosów" w tym turnieju i ostatecznie zakończył go z przyzwoitymi dziewięcioma punktami, zarabiając 22 000 $. Pragnanandhaa - z 12 punktami - został natomiast sklasyfikowany na czwartym miejscu, za Carlsenem, ponieważ mistrz świata miał lepszy wynik w całym cyklu. Młody indyjski arcymistrz zarobił 30 000 $ i zdobył "cenne doświadczenie".

Lepiej późno, niż wcale - Giri powrócił do gry. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Le-Van Foreest: 3.5-2.5

Le, który do tej pory miał na koncie 11 punktów, podobnie jak Duda, miał dziś duże szanse na wygranie całego turnieju. Jego przeciwnik, Van Foreest, stawił mu jednak naprawdę duży opór.

Wietnamczyk wygrał białymi pierwszą partię meczu, mając po 66 ruchach piona przewagi w końcówce wieżowej. Holender zrewanżował się za to w drugiej partii, po tym jak znalazł sprytnego szacha, który zmusił czarnego króla do wejścia w siatkę matową w końcówce.

Trzecia partia zakończyła się remisem w całkowicie wyrównanej końcówce wieżowej, dlatego też czwarty pojedynek był dla Le niezwykle istotny, jeśli chciał zostać zwycięzcą całego turnieju. W trakcie partii obaj zawodnicy bardzo pewnie wykonywali swoje pierwsze ruchy, ale w grze środkowej nikt nie osiągnął decydującej przewagi. W końcówce Van Foreest przeoczył wygrywający motyw taktyczny w 56. ruchu, przez co partia ponownie zakończyła się remisem.

Van Foreest dzielnie walczył z Le. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Zawodnicy musieli więc rozstrzygnąć wynik swojego meczu w jedynej tego dnia dogrywce. Obie partie blitza zakończyły się remisami, co oznaczało, że widzowie w końcu doczekali się armagedonu w turnieju.

Le grał białymi i już w 15. ruchu było jasne, że Wietnamczyk ustawił bardzo przyjemną dla siebie pozycję. Kilka pasywnych ruchów doprowadziło do przejęcia przez białe inicjatywy, a wspaniały atak Le, zakończony w 24 ruchu piękną ofiarą hetmana, rozstrzygnął partię i cały mecz.

Były mistrz świata w blitzu pokazał prawdziwą klasę i zakończył turniej na drugim miejscu, zarabiając 32 500 $. Van Foreest zajął natomiast szóste miejsce i za udział w turnieju otrzymał 25 000 $.

Le rzeczywiście w bardzo dobry sposób zakończył swój udział w turnieju.

Tłumaczenie tweeta: Ostatni dzień #OsloEsportsCup #ChessChamps. Mam nadzieję na dobre zakończenie turnieju!

Le w następujący sposób skomentował swoje zwycięstwo: "Było całkiem blisko. Gdybym dziś nie nawalił, miałbym pewne szanse [na zwycięstwo]". O swoich najbliższych planach szachowych powiedział: "Planuję zagrać jeszcze kilka turniejów tego lata i mam nadzieję, że uda mi się utrzymać obecny poziom".

Oslo Esports Cup - klasyfikacja końcowa

# Fed Nazwisko i imię Ranking Pkt
1 Duda, Jan-Krzysztof 2769 14
2 Le, Quang Liem 2765 13
3 Carlsen, Magnus 2851 12
4 Praggnanandhaa, R. 2685 12
5 Mamedyarov, Shakhriyar 2724 11
6 Van Foreest, Jorden 2744 10
7 Giri, Anish 2759 9
8 Hansen, Eric 2651 3

Wszystkie partie - dzień 7

Champions Chess Tour to cykl rozgrywek składający się z sześciu turniejów zwykłych (regular), w których bierze udział 16 zawodników oraz trzech turniejów głównych (major) z udziałem ośmiu zawodników. W turniejach zwykłych obowiązuje punktacja 3-1-0, gdzie za zwycięstwo przyznawane są 3 punkty, za remis 1 punkt, zaś za przegraną - 0 punktów. W turniejach głównych obowiązuje natomiast punktacja 3-2-1-0, która przypomina opisany wyżej system 3-1-0, z tą jednak różnicą, że jeżeli mecz kończy się dogrywką, wówczas zwycięzca dogrywki otrzymuje 2 pkt, natomiast zawodnik, który przegra w dogrywce otrzymuje 1 punkt.

Turniej Oslo Esports Cup jest pierwszym z trzech turniejów głównych w cyklu. Bierze w nim udział ośmiu zawodników, którzy rozgrywają turniej systemem kołowym, przy czym każdy mecz składa się z czterech partii granych tempem 15+10. W przypadku remisu zawodnicy grają dogrywkę składającą się z dwóch partii szachów błyskawicznych (5+3), a następnie, jeśli nadal jest remis, rozgrywana jest jedna partia typu armagedon (białe mają pięć minut, a czarne cztery minuty oraz brak jest czasu dodawanego).

Oslo Esports Cup odbywa się w dniach 22-28 kwietnia na chess24. Zawodnicy rozgrywają codziennie jeden czteropartiowy mecz. Dogrywka jest potrzebna tylko wtedy, gdy wynik meczu po czterech partiach jest remisowy. Łączna pula nagród w turnieju wynosi 210 000 $, przy czym za każde zwycięstwo w trakcie czteropartiowego meczu zawodnik otrzymuje 7500 $. Za każde zwycięstwo w dogrywce zwycięzca otrzymuje 5000 $, zaś zawodnik, który przegra w dogrywce, otrzyma 2500 $.


Poprzednie artykuły:

więcej od Tatiana-Flores
Oslo Esports Cup - dzień 6: Carlsen ponownie na prowadzeniu

Oslo Esports Cup - dzień 6: Carlsen ponownie na prowadzeniu

Oslo Esports Cup - dzień 5: Pragg nadal na prowadzeniu

Oslo Esports Cup - dzień 5: Pragg nadal na prowadzeniu