Aktualności
Ceremonia otwarcia i konferencja prasowa przed Meczem o Mistrzostwo Świata FIDE 2024 – w pierwszej partii białymi zagra Gukesh
Ding Liren i Gukesh Dommaraju podczas ceremonii otwarcia. Zdjęcie: Mike Klein/Chess.com.

Ceremonia otwarcia i konferencja prasowa przed Meczem o Mistrzostwo Świata FIDE 2024 – w pierwszej partii białymi zagra Gukesh

Colin_McGourty
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

W pierwszej partii Meczu o Mistrzostwo Świata FIDE 2024 pomiędzy GM-em Gukeshem Dommaraju a GM-em Ding Lirenem, którą zawodnicy rozegrają już w najbliższy poniedziałek, białym kolorem zagra reprezentant Indii. W sobotę w Capitol Theatre w Singapurze odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia oraz konferencja prasowa, podczas której Ding, który po raz kolejny współpracuje z GM-em Richardem Rapportem, powiedział: „Czuję spokój i mam w sobie dużo energii”. Gukesh wyraził z kolei uznanie dla „wielkiej ikony” szachów GM-a Viswanathana Ananda oraz swojego trenera GM-a Grzegorza Gajewskiego, dodając: „Jestem przekonany, że mam naprawdę duże szanse”.

Hologramy wyświetlane nad Dingiem i Gukeshem zmieniły się w królów, aby wskazać, kto zagra jakim kolorem w partii nr 1. Zrzut ekranu: YouTube/FIDE.

Głównym celem sobotniego „dnia dla mediów” było rozstrzygnięcie, kto zagra białymi i wykona pierwszy ruch w pierwszej partii meczu. Losowanie odbyło się podczas sprawnie przeprowadzonej 35-minutowej ceremonii otwarcia w Capitol Theatre, która rozpoczęła się od przemówień przedstawicieli władz, a zakończyła pokazem holograficznym, będącym jednocześnie losowaniem kolorów. Obaj gracze stanęli pod wylosowanymi przez siebie hologramami przedstawiającymi znane obiekty w Singapurze, a te po chwili zamieniły się w białego króla w przypadku Gukesha i czarnego w przypadku Dinga.

Całą ceremonię otwarcia można obejrzeć na poniższym nagraniu.

Przed ceremonią otwarcia obaj zawodnicy uczestniczyli w pierwszej, przedmeczowej konferencji prasowej.

Konferencję prowadził GM Maurice Ashley, a na pytania, oprócz zawodników, odpowiadali również prezydent FIDE Arkady Dvorkovich, a także dyrektor Federacji Szachowej Singapuru i jednocześnie prezes Komitetu Organizacyjnego GM Kevin Goh Wei Ming

Przedmeczowa konferencja prasowa to tradycja meczów o mistrzostwo świata. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Dvorkovich powiedział, że gdy Gukesh wygrał Turniej Kandydatów FIDE i było już wiadomo, że po raz pierwszy od 138 lat dojdzie do meczu o mistrzostwo świata w szachach pomiędzy dwoma zawodnikami z Azji, od razu pomyślał, że „[...] Singapur jest najlepszą lokalizacją”. Podkreślił, że jest to neutralny kraj położony pomiędzy Chinami a Indiami, a Goh zauważył, że organizacja meczu w Singapurze spotkała się też z entuzjastycznym wsparciem ze strony rządu. Goh podzielił się także pewną prywatną historią:

„Z obydwoma szachistami łączy mnie również bardzo niewielka więź osobista. Miałem dość wątpliwą przyjemność przyczynić się do uzyskania przez Gukesha jego pierwszej normy arcymistrzowskiej, przegrywając z nim, gdy miał 12 lat, natomiast 11 lat temu miałem też styczność z umiejętnościami piłkarskimi Ding Lirena”.

Główna uwaga skupiła się oczywiście na zawodnikach, którzy wyglądali na wypoczętych i gotowych do gry.

W trakcie rozmowy nie pojawiły się jakieś większe żarty ani dramatyczne momenty, a napięcie było znacznie niższe niż na konferencjach prasowych otwierających poprzednie mecze, co jednak nie oznacza, że nie było w niej zaskakujących momentów.

Ding wywołał niemałe zdziwienie, gdy powiedział: „Zacząłem przygotowywać się do tego meczu trzy tygodnie temu”. Ujawnił też, że swoje ostatnie nieudane partie analizował… wczoraj. Gukesh był bardzo opanowany i spokojnie odpowiadał na wszystkie pytania. Jeden z wątków, które poruszył, dotyczył kwestii osobistych, które wpływają na szachistów: „Myślę, że w tym przypadku mój wiek bardzo mi pomaga, ponieważ moje życie prywatne nie jest zbyt bogate!”

Ding i Gukesh byli bardzo opanowani i okazywali sobie wzajemny szacunek. Na szachownicy możemy się jednak spodziewać nieustępliwej walki. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Całą konferencję prasową można obejrzeć na poniższym nagraniu. Poniżej można też przeczytać wszystkie pytania, które zostały zadane zawodnikom, oraz ich odpowiedzi.

Pytanie: Jaka to różnica być teraz mistrzem świata broniącym tytułu?

Ding Liren: Cóż, ostatnim razem, podczas mojego pierwszego meczu o mistrzostwo świata, byłem bardzo zdenerwowany i mówiłem to już wiele razy. Ale tym razem czuję spokój i mam w sobie dużo energii, więc mam nadzieję, że uda nam się stworzyć równie ekscytujące widowisko jak ostatnio, ponieważ poprzednim razem udało nam się przyciągnąć naprawdę wielu widzów. Na to właśnie liczę.

Tym razem czuję spokój i mam w sobie dużo energii.

—Ding Liren 

Ding Liren przez cały czas był w dobrym nastroju. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Pytanie: Co sądzisz o tym, że mecz odbywa się w Singapurze?

Ding: Jestem tu po raz pierwszy i chociaż nie jest to zbyt duży kraj, jest tu wiele znanych miejsc do zobaczenia, a mój znajomy zdążył mi już polecić odwiedzenie jakiejś [ulicy], jednak jeszcze tam nie byłem. Mam wrażenie, że to bardzo ciepły kraj — nie jest zbyt zimno, zwłaszcza zimą. Dziś rano spotkałem również wielu fanów z całego kraju. Przywitali mnie ciepło, dali mi wiele upominków, odręcznie napisane listy — to sprawiło, że poczułem się tu bardzo mile widziany.

Pytanie: Jakie to uczucie, gdy musisz mierzyć się z pretendentem-nastolatkiem?

Ding: Cóż, nie jest fajnie grać przeciwko młodszemu graczowi ode mnie. Ostatnim razem, gdy grałem przeciwko Nepo, to mój przeciwnik był ode mnie starszy, natomiast teraz to ja jestem starszy i mam od niego [Gukesha] więcej doświadczenia. Jest młodszy, ale pokazał, że w wielu aspektach jest bardzo dojrzały. Oczywiście nie jest łatwo go pokonać i mam nadzieję, że obaj damy z siebie wszystko.

Pytanie: Czy czujesz nerwy związane ze swoim pierwszym występem w meczu o mistrzostwo świata?

Gukesh Dommaraju: Przede wszystkim bardzo się cieszę, że tu jestem. To mecz o mistrzostwo świata i bardzo szczególne wydarzenie. Czekałem na to, aby się tu znaleźć od momentu, gdy zacząłem grać w szachy, więc jestem wdzięczny wszystkim, którzy sprawili, że tak się stało i jestem bardzo szczęśliwy, że jestem tutaj w Singapurze. To bardzo ładne miejsce, a obiekt, w którym będziemy grać, jest świetny. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili i tak — na pewno jest trochę nerwów, ale czuję się z tym dobrze. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie gry, a jedyną myślą, jaką mam, jest dać z siebie wszystko i zobaczymy, co się wydarzy.

Czekałem na to, aby się tu znaleźć od momentu, gdy zacząłem grać w szachy.

—Gukesh Dommaraju o udziale w meczu o mistrzostwo świata

Pytanie: Co sądzisz o Anandzie i jego wsparciu dla szachów w Indiach?

Gukesh: To dla mnie zaszczyt i przywilej reprezentować Indie w jakimkolwiek wydarzeniu, zwłaszcza takim jak Olimpiada Szachowa czy mecz o mistrzostwo świata. To bardzo wielkie wydarzenie — czuję zaszczyt, mogąc reprezentować swój kraj i nieść nadzieje Hindusów i traktuję to bardzo poważnie. Oczywiście, już od bardzo młodego wieku oglądałem Vishy'ego, inspirowałem się nim, a świadomość, że gram w meczu o mistrzostwo świata po tym, jak Vishy występował w nim przez tyle lat, jest dla mnie czymś bardzo wyjątkowym. Nie potrafię wystarczająco podziękować Vishy'emu, ponieważ był nie tylko inspiracją, ale wziął na siebie rozwój następnego pokolenia, nie tylko mnie, ale poprzez WestBridge Anand Academy pomógł wielu młodym ludziom i na pewno to on jest głównym powodem, dla którego szachy są tym, czym są w Indiach. Vishy to dla mnie wielka ikona.

On jest głównym powodem, dla którego szachy są tym, czym są w Indiach. Vishy to dla mnie wielka ikona.

—Gukesh Dommaraju

Gukesh ma szansę napisać historię szachów zarówno dla siebie, jak i dla szachów w Indiach. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Pytanie: Jak chcesz pokazać swoje najlepsze szachy po dwóch trudnych dla Ciebie latach?

Ding: Wczoraj przeanalizowałem swoje ostatnie partie i zobaczyłem, że grałem... jakość partii nie była zbyt dobra, a nawet bardzo niska. Również mój zapał do walki nie był tak wysoki, zaliczyłem sporo szybkich remisów, a także remisowałem nawet w znacznie lepszych pozycjach. Nie wiem dokładnie, z czego to wynikało, ale byłem daleko od swojej szczytowej formy. Tak, zamierzam teraz przejrzeć niektóre z moich najlepszych partii, aby odzyskać trochę pozytywnych wspomnień i zobaczyć, jak jestem w stanie wygrywać z bardzo silnymi zawodnikami. Myślę, że aby osiągać lepsze wyniki, muszę odzyskać ten rodzaj pewności siebie i zapał do walki.

Pytanie: Czy na twoje nastawienie i przygotowanie wpływa to, że nie wiesz, z kim przyjdzie Ci się zmierzyć — z numerem dwa na świecie czy z przeciwnikiem, który nie jest w formie?

Gukesh: Dla mnie jest całkiem jasne, z kim przyjdzie mi się zmierzyć. Zmierzę się z Ding Lirenem, który od ponad dekady jest jednym z najlepszych zawodników na świecie, a moje zadanie jest dość jasne — po prostu podejść do każdej partii, będąc najlepszą wersją siebie i grać najlepsze ruchy w danej pozycji. I jeśli to zrobię, jeśli nadal będę grał dobre szachy i będę miał dobry nastrój, to myślę, że nawet z jego ostatnią formą, nawet w jego najlepszym wydaniu, nie sądzę, żeby miało to jakieś znaczenie. Jeśli zrobię wszystko jak należy, to jestem przekonany, że mam duże szanse.

Zmierzę się z Ding Lirenem, który od ponad dekady jest jednym z najlepszych zawodników na świecie... Jeśli zrobię wszystko jak należy, to jestem przekonany, że mam duże szanse..

—Gukesh Dommaraju

Pytanie: Jak to możliwe, że jesteś tak opanowany?

Gukesh: Nie powiem, że jestem super spokojny. Na pewno jestem bardzo podekscytowany tym, że tu jestem i wiem, że to duże wydarzenie. Jestem bardzo podekscytowany i na pewno będę się denerwował, ale wiem, że jestem w stanie poradzić sobie z każdym rodzajem nerwów. Nawet jeśli moje serce bije szybko i jestem zdenerwowany, to wiem, że mogę sobie z tym poradzić. Dopóki jestem pewny swoich umiejętności, nie mam się czym martwić.

Pytanie: Czy możecie powiedzieć nam co nieco o przygotowaniach do tego meczu?

Ding: Zacząłem przygotowywać się do tego turnieju jakieś trzy tygodnie temu. Trenowałem z moim trenerem i sekundantami. Jak zwykle przeanalizowaliśmy kilka wariantów debiutowych, rozegraliśmy kilka partii, czyli taka typowa rutyna przed meczem o mistrzostwo świata. Przywiozłem ze sobą kilku sekundantów. Mogę powiedzieć, że spędziłem na przygotowaniach więcej czasu niż ostatnio.

Zacząłem przygotowywać się do tego turnieju jakieś trzy tygodnie temu... Mogę powiedzieć, że spędziłem na przygotowaniach więcej czasu niż ostatnio.

—Ding Liren

Gukesh: Od momentu, w którym zakwalifikowałem się do meczu, to była główna rzecz, o której myślałem, a ja i mój zespół przygotowaliśmy się do niego w najlepszy możliwy sposób. Gajewski, mój trener, jest tutaj ze mną, a pozostali członkowie mojego zespołu wykonali świetną robotę. Jestem niezwykle zadowolony ze swoich przygotowań, a teraz chodzi o to, aby robić właściwe rzeczy i to przygotowanie wykorzystać.

Grzegorz Gajewski (z prawej) wykazał się prawdziwym profesjonalizmem, uczestnicząc w przedmeczowej konferencji prasowej. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Pytanie: Kim są Wasi sekundanci?

Ding: Przyjechałem tutaj z dwoma sekundantami i myślę, że ich zobaczycie, gdy będzie zbliżał się mecz.

Gukesh: Mam bardzo fajny zespół, jestem bardzo zadowolony ze swoich współpracowników i jestem im wdzięczny. Będziemy kontynuować tę podróż przez kolejny miesiąc. To było bardzo fajne doświadczenie. Nie mogę jeszcze ujawnić wszystkich członków mojego zespołu, ale jak widać jest tutaj ze mną Gajewski, mój trener, i jeszcze kilka innych osób.

Pytanie: Jaki jest poziom zainteresowania meczem w Waszych krajach?

Ding: Właściwie, kiedy jestem w Singapurze, nie czuję się tak daleko od domu, ponieważ prawie wszyscy mówią tutaj po chińsku, więc mamy bardzo dobre relacje z organizatorami. Nie jestem więc tak daleko od domu. Również w Chinach wiedzą, że przyjechałem zagrać mecz o mistrzostwo świata i nagrywają wiele filmów, aby dodać mi trochę energii i mnie dopingować. Myślę też, że mecze będą transmitowane na żywo dla dzieci, ale przede wszystkim dla chińskich widzów bardzo przyjazna jest pora, w której będziemy grać. Pomiędzy naszymi krajami nie ma różnicy czasu, więc mecz zacznie się o piątej po południu. Zwykle w Chinach jest to czas, gdy wszyscy jedzą obiad i kończą pracę, dlatego myślę, że wielu chińskich fanów będzie ten mecz oglądać.

Kiedy jestem w Singapurze, nie czuję się tak daleko od domu, ponieważ prawie wszyscy mówią tutaj po chińsku.

—Ding Liren

Gukesh: Już od kilku lat szachy są w Indiach bardzo popularne i szybko się rozwijają. Gracze, fani, wsparcie rządowe, wszystko idzie naprawdę dobrze i jestem bardzo zadowolony z tego, jak mój kraj traktuje szachy i graczy, a to wydarzenie, jestem pewien, że będzie czymś, na co Hindusi naprawdę czekają i będą śledzić z wielkim zaangażowaniem. Doświadczyłem tak wiele miłości i wsparcia od ludzi, a to daje mi dużo energii, więc chciałbym podziękować wszystkim fanom i mam nadzieję, że uda mi się ich uszczęśliwić.

Pytanie: Czy, jak mówią niektórzy, aż tak bardzo decydujące jest to, komu jako pierwszemu uda się wygrać którąś z partii, czy jest wystarczająco dużo czasu na powrót?

Ding: Myślę, że każdy chciałby wygrać jako pierwszy, ale najwięcej powodu do radości ma ten, kto wygrywa ostatni.

Myślę, że każdy chciałby wygrać jako pierwszy, ale najwięcej powodu do radości ma ten, kto wygrywa ostatni.

—Ding Liren

Podczas konferencji prasowej obaj zawodnicy często się uśmiechali. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Gukesh: Myślę, że w każdej sytuacji chodzi o to, jak na nią reaguję, a ja przygotowałem się najlepiej jak potrafię na wszelkiego rodzaju scenariusze i jestem tu po to, by grać i dawać z siebie wszystko w każdej sytuacji.

Pytanie: Jak ważne jest znalezienie równowagi między dążeniem do wygranej a unikaniem przegranej?

Ding: Myślę, że jest to dość ważne, zwłaszcza [ponieważ] remis to podział punktu i jest to kwestia psychologiczna, czy próbujesz wszystkiego, co w twojej mocy, aby za wszelką cenę wygrać, czy też zadowalasz się normalną grą. To będzie wybór. W ostatnim meczu, w ostatniej partii zbyt mocno starałem się grać o wygraną w równej pozycji i o mały włos nie popełniłem błędu i ledwo przetrwałem w bardzo trudnej pozycji.

Gukesh: Z pewnością bardzo ważne jest znalezienie odpowiedniej równowagi. Jak we wszystkim, zawsze musi być jakaś równowaga. Nie jest łatwo zawsze ją zachować, ale rozegraliśmy już tak wiele partii, że mamy spore doświadczenie. Możemy korzystać z naszego doświadczenia i robić to, co jest najlepsze w danej sytuacji. Zasadniczo wszystko zależy od konkretnej sytuacji, ale jest to coś, o czym oczywiście każdy gracz musi pamiętać.

Pytanie: Jak przygotowywaliście się fizycznie do tego meczu?

Ding: Spędzamy dużo czasu na uprawianiu sportu. Gramy w wiele rodzajów gier z piłką, takich jak piłka nożna, koszykówka, badminton, a także tenis stołowy. Bardzo lubię grać w piłkę nożną, uprawiać różne sporty, w tym oczywiście szachy!

Bardzo lubię grać w piłkę nożną, uprawiać różne sporty, w tym oczywiście szachy!

—Ding Liren

Gukesh: Zawsze lubię trochę poćwiczyć i ogólnie staram się być tak sprawny, jak to tylko możliwe, a zwłaszcza przed meczem o mistrzostwo świata. Pracowałem również z lekarzem, który bardzo pomógł mi poprawić kondycję i robiłem wiele rzeczy. Regularnie uprawiałem sport, jogę i ćwiczyłem. Jestem bardzo zadowolony z moich przygotowań.

Pytanie: Carlsen powiedział, że jednym z powodów zrzeczenia się tytułu było to, że przygotowania do meczów trwały miesiącami — czy Wam podobał się proces przygotowań?

Gukesh: Tak, na pewno, myślę, że sytuacja moja i Magnusa to dwie bardzo różne rzeczy, ponieważ on robił to od blisko 10 lat, a dla mnie jest to moje pierwsze doświadczenie meczu o mistrzostwo świata i wszystko jest dla mnie nowe, dlatego w porównaniu do Magnusa, łatwiej jest mi się tym cieszyć i być podekscytowanym. Na pewno trzeba wykonać ciężką pracę, ale ja kocham szachy. Zawsze uczę się czegoś nowego, nauczyłem się wielu nowych rzeczy w ciągu ostatnich kilku miesięcy i tak — jestem bardzo zadowolony z przygotowań i bardzo mi się podobały.

Jest to moje pierwsze doświadczenie meczu o mistrzostwo świata i wszystko jest dla mnie nowe, dlatego w porównaniu do Magnusa, łatwiej jest mi się tym cieszyć i być podekscytowanym.

—Gukesh Dommaraju

Dla Gukesha wszystko jest nowe, choć zachowuje się tak, jakby był już prawdziwym weteranem takich meczów. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Ding: Tak, zdecydowanie. Mecz wymaga więcej przygotowań niż inne turnieje. Mój trener zawsze mówi, że jestem leniwy, nie chcę pamiętać wielu rzeczy, ponieważ jestem przyzwyczajony do grania w normalnych turniejach, ale tutaj jest inaczej. Czasami trzeba dużo zapamiętać i przygotować się do każdego aspektu pozycji, aby mieć pewność, że niczego się nie przeoczyło. Myślę więc, że wykonaliśmy naprawdę dużo pracy.

Mój trener mówi, że jestem leniwy!

—Ding Liren

Pytanie: Co sądzicie o nowym tempie gry w meczu o mistrzostwo świata [120 minut/40 posunięć, następnie 30 minut do końca partii, z 30-sekundowym dodatkiem od 41. posunięcia]?

Ding: Tak, to dość szybkie tempo gry, w którym nie ma zbyt wiele czasu na myślenie. Ostatnim razem pamiętam, że była też druga kontrola czasu i obaj mieliśmy więcej czasu na namysł, ale tym razem to tylko 30 minut. To tak jak na Olimpiadzie lub innych ważnych turniejach, może tempo gry jest skracane po to, aby partie były bardziej interesujące, żeby zobaczyć, jak radzą sobie gracze, gdy mają mało czasu. Ale my jesteśmy przyzwyczajeni do grania bardzo szybkich partii, więc myślę, że sobie z tym poradzimy.

Gukesh: To tempo gry jest nieco krótsze niż w przypadku poprzednich meczów o mistrzostwo świata, ale zetknąłem się z nim w Turnieju Kandydatów. Tempo gry w Toronto było identyczne, więc trzeba oczywiście pamiętać, że jest nieco krótsze niż w innych meczach, ale myślę, że jest to bardzo dobry wybór. Cieszę się, że w tym roku miałem już okazję grać w takim tempie.

Pytanie: W jakim stopniu szachista może oderwać się od swoich osobistych problemów podczas tak ważnych zawodów?

Ding: Normalnie radzę sobie z tym całkiem dobrze. Podczas gry w szachy nie zastanawiam się nad innymi rzeczami, ale może w zeszłym roku nie grałem tak dobrze. Ale myślę, że kiedy wchodzimy na scenę, aby grać w szachy, musimy zapomnieć o innych rzeczach i głównie skupić się tylko na samej grze.

Ding nie krępował się rozmawiać o sprawach osobistych. Podczas ceremonii otwarcia IM Hsu Li Yang, lekarz i prezes Federacji Szachowej Singapuru, pochwalił Dinga za to, że otwarcie mówi o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Gukesh: Myślę, że w tym przypadku mój wiek bardzo mi pomaga, ponieważ moje życie osobiste nie jest zbyt bogate. Całe moje życie kręci się wokół szachów. Wszystkim zajmują się moi rodzice i mój zespół, a moim jedynym zadaniem jest gra w szachy, więc jest to całkiem fajne.

Myślę, że w tym przypadku mój wiek bardzo mi pomaga, ponieważ moje życie osobiste nie jest zbyt bogate... moim jedynym zadaniem jest gra w szachy.

—Gukesh Dommaraju

Pytanie: Jak będzie wyglądać jutrzejszy dzień [niedziela] — ostatnie przygotowania czy relaks?

Ding: Jutro jest ostatni dzień odpoczynku przed rozpoczęciem meczu. Myślę, że po dzisiejszym losowaniu będziemy znali kolor na pierwszą rundę i na pewno będę się przygotowywał do pierwszego pojedynku. Będzie dużo szachów.

Gukesh: Będzie i trochę szachów i trochę odpoczynku. Generalnie właśnie tak najczęściej spędzam dni przerwy. To zależy od mojego nastroju. Oczywiście będę się trochę zajmował szachami, ale zrobię też kilka innych rzeczy. Wszystkiego po trochu.

Pytanie: Czy przed meczem o mistrzostwo świata rozmawiałeś z Anandem?

Gukesh: Vishy… przede wszystkim miło go tu widzieć, bardzo się z tego cieszę, ale również dlatego, że od samego początku był [dla mnie] inspiracją. Był nie tylko inspiracją, ale też wzorem do naśladowania, i nadal jest, a od 2021 należałem do jego Akademii (WACA) i wiele się od niego nauczyłem. Pomógł nie tylko mnie, ale także wielu młodym ludziom. Przed meczem trochę rozmawialiśmy. To zawsze miłe — nie były to żadne konkretne rozmowy, ale po prostu podzielił się swoimi przemyśleniami, a każda rozmowa z nim jest przede wszystkim bardzo przyjemna i bardzo pouczająca. Vishy odegrał ogromną rolę w moim życiu i cały czas jest dla mnie bardzo ważną osobą.

Vishy odegrał ogromną rolę w moim życiu i cały czas jest dla mnie bardzo ważną osobą.

—Gukesh Dommaraju

Pytanie: Czy zawodnicy zgadzają się z Carlsenem, że inne formy szachów mogą lepiej nadawać sie do dłuższego grania niż normalne szachy klasyczne? [W pytaniu chodziło bardziej o szachy Fischera, choć żaden z graczy nie zorientował się i obaj założyli, że chodzi o porównanie szachów klasycznych z blitzem i rapidem].

Ding: Myślę, że to zależy. Jeśli partia trwa bardzo długo i kończy się forsownym remisem i była już wcześniej rozgrywana, to wszyscy będą tym znudzeni. Są jednak partie, które są bardzo ekscytującymi bitwami i nawet jeśli kończą się remisem, to są pełne walki. Czasami szachy klasyczne przynoszą wiele wysokiej jakości partii.

Gukesh: To w dużej mierze kwestia osobistej opinii. Bardziej lubię szachy klasyczne, ponieważ dają więcej czasu na rozegranie partii o wyższej jakości, a ja uwielbiam oglądać partie o wyższej jakości, choć szachy szybkie i błyskawiczne są bardziej ekscytujące dla fanów, więc tak, są różne formaty... Na przykład w Indiach bardzo popularny jest krykiet. W krykiecie jest też na przykład tzw. krykiet testowy, format jednodniowy i T20, więc myślę, że tak samo jest z szachami. Mamy mistrzostwa świata we wszystkich formatach, a dla mnie szachy klasyczne są tak samo ekscytujące jak szybkie i błyskawiczne. Rozumiem, że niektórzy gracze nie walczą tak bardzo w szachach klasycznych, jak w innych formatach, ale jeśli zawodnicy chcą grać odważnie i agresywnie, to szachy klasyczne są bardzo ekscytujące.

Fabiano Caruana i Magnus Carlsen przyjechali do Singapuru, żeby promować inny rodzaj szachów. Zdjęcie: Stev Bonhage/Freestyle Chess.

Pytanie: Jak rozwinęła się lub ewoluowała Twoja gra, odkąd na pełen etat dołączył do Ciebie Gajewski?

Gukesh: Zaczęliśmy współpracować około 2022 roku, w grudniu, w ramach przygotowań do turnieju w Wijk aan Zee w 2023 roku i początkowo pracowaliśmy od turnieju do turnieju. Potem mieliśmy razem kilka bardzo miłych doświadczeń i naprawdę podobała mi się praca z nim i mam nadzieję, że Gaju uważa tak samo, natomiast potem zdecydowaliśmy się na pełnoetatową współpracę. Został moim oficjalnym trenerem, a największy wpływ, jaki na mnie wywarł, to zmiana mojego podejścia do szachów. Byłem bardzo ograniczonym szachistą. Otworzył mnie na wiele różnych podejść i pomysłów, i oczywiście jego praca polega głównie na debiutach. W ciągu ostatnich kilku lat moje debiuty znacznie się poprawiły, ale nie tylko one, bo inne aspekty partii również. Dużo razem pracowaliśmy, zwłaszcza po tym, jak zaczęliśmy trenować na wyłączność i to, co mogę powiedzieć, to że przez ostatnie kilka lat, Gaju, poza moimi rodzicami, to osoba, która ma największy wpływ zarówno na moje szachy, jak i na moje życie.

Przez ostatnie kilka lat, Gaju, poza moimi rodzicami, to osoba, która ma największy wpływ zarówno na moje szachy, jak i na moje życie.

—Gukesh Dommaraju


W pierwszej partii Gukesh zagra białymi. 14-partiowy Mecz o Mistrzostwo Świata FIDE rozpocznie się w poniedziałek, 25 listopada, o godz. 10:00 czasu polskiego (CET), tj. o godz. 17:00 czasu lokalnego w Singapurze. Transmisję na kanale anglojęzycznym poprowadzą GM Judit Polgar, GM Daniel Naroditsky oraz John Sargent , natomiast gospodarzem transmisji na kanale Chess.com Polska będzie IM Dawid Czerw.

Poprzednie artykuły dotyczące Meczu o Mistrzostwo Świata:

Colin_McGourty
Colin McGourty

Colin McGourty led news at Chess24 from its launch until it merged with Chess.com a decade later. An amateur player, he got into chess writing when he set up the website Chess in Translation after previously studying Slavic languages and literature in St. Andrews, Odesa, Oxford, and Krakow.

więcej od Colin_McGourty
Shevchenko wykluczony z drużynowych mistrzostw Hiszpanii po tym, jak w toalecie znaleziono telefon komórkowy

Shevchenko wykluczony z drużynowych mistrzostw Hiszpanii po tym, jak w toalecie znaleziono telefon komórkowy

Drużyna Firouzji, Triveni Continental Kings, wygrywa 2. edycję Global Chess League

Drużyna Firouzji, Triveni Continental Kings, wygrywa 2. edycję Global Chess League