Aktualności
Bullet Chess Championship: Nakamura awansuje do Wielkiego Finału

Bullet Chess Championship: Nakamura awansuje do Wielkiego Finału

JackRodgers
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

W turnieju 2022 Bullet Chess Championship, prezentowanym przez DigitalOcean, odbył się dziś długo wyczekiwany finał rundy zwycięzców pomiędzy tytanami bulleta GM Hikaru Nakamurą i GM Andrew Tangiem. Obaj gracze prowadzili wyrównaną walkę do ostatniej minuty, ale ostatecznie to Nakamura awansował do wielkiego finału.

W pozoztałych meczach GM Daniel Naroditsky pokonał GM Jose Martineza, a jedyny IM w stawce, Tuan Minh Le, po zaciętym meczu wyeliminował GM Oleksandra Bortnyka.

Dziś, 17 marca, czeka nas finał całego wydarzenia. Początek rozgrywek finałowych o godz. 18:00 (CET)

Jak oglądać?
Turniej 2022 Bullet Chess Championship prezentowany przez DigitalOcean można oglądać w języku polskim na Chess.com/TV, jak również na kanale Twitch, natomiast wszystkie transmisje na żywo są dostępne na YouTube.com/ChesscomLive.
Poprzednia transmisja w języku polskim. Komentował CM Tomasz Jaskółka.

Prezentowany przez Digital Ocean turniej Bullet Chess Championship 2022 to turniej podwójnej eliminacji organizowany przez Chess.com, w którym pula nagród wynosi 100,000 $. Wszystkie partie rozgrywane są tempem 1+0, a każdy mecz trwa 30 minut. Po 15 minutach gry następuje krótka przerwa. W przypadku remisu zawodnicy kontynuują grę grając naprzemiennymi kolorami, do momentu, aż jeden z nich nie wygra partii.

Wybrane mecze


Nakamura vs. Tang: 11.5-9.5

Powiedzieć, że Tang musiał się ciężko napracować, aby dotrzeć do finału drabinki zwycięzców, jest niedopowiedzeniem. Po wygraniu wszystkich pojedynków, m. in. z Fabiano Caruaną, Martinezem i Le zaledwie jednym punktem, większość fanów uważała, że Nakamura będzie dla niego przeszkodą nie do przejścia. Tang pokazał jednak, że zasłużenie awansował do finału rundy i byliśmy świadkami pojedynku, który emocjonował do ostatniej minuty.

Już w pierwszym meczu Tang udowodnił, że jest poważnym przeciwnikiem dla Nakamury. Po trzech partiach wynik był wyrównany i obaj gracze już w tym momencie udowodnili, że potrafią opanować najtrudniejsze pozycje taktyczne w ciągu kilku sekund.

Czwarta partia meczu była prawdopodobnie najbardziej ekscytującym pojedynkiem pod presją czasu w całym dotychczasowym turnieju. Tang zapewnił sobie remis w końcówce wieżowej na 0,1 sekundy przed końcem. Naroditsky, który był obecny na czacie na Twitchu trafnie podsumował grę prostym „OMG” (O mój Boże).

Niezrażony szybkością Tanga, Nakamura po raz pierwszy objął prowadzenie, wygrywając piątą partię. Nie trwało to jednak długo, ponieważ w następnych dwóch musiał uznać wyższość rozpędzonego Tanga. Pokonanie pięciokrotnego mistrza USA w szachach wymaga ogromnego wysiłku, ale dokładność Tanga w partiach wynosząca 90,6% i 86,1%, która oscylowała w granicach wyników osiąganych przez Nakamurę, wystarczyła do osiągnięcia dobrych wyników.

Nie ma wątpliwości, że był to jak do tej pory najbardziej niekomfortowy mecz w turnieju dla Nakamury, a niesamowicie skoncentrowany Tang emanował pewnością siebie i pozwalał przemawiać swoim figurom na szachownicy.

Przerwa w meczu była dla Nakamury okazją do zresetowania się i powrotu do formy, która umożliwiała mu przekonująco pokonywać swoich poprzednich rywali. Tang jednak też był w porywającej formie i kontynuował swoje heroiczne działania z pierwszej połowy meczu, walcząc z przeciwnikiem cios za cios.

Hikaru to facet, którego nigdy nie można lekceważyć.

—GM Aman Hambleton

Ostatecznie Nakamura wszedł na właściwe tory i wygrał cztery partie z rzędu grając niesamowite szachy i przypieczętowując swoją wyższość nad walczącym dzielnie Tangiem. Najbardziej imponującym zwycięstwem było taktyczne 33-ruchowe arcydzieło, którego punktem kulminacyjnym był ruch 31.Sf4.

Mimo że Nakamura wygrał pojedynek, Tang może poczuć się, jakby odniósł moralne zwycięstwo. Udało mu się przynajmniej utrzymać emocjonujący mecz do końca, a w międzyczasie był nawet na prowadzeniu. Jeśli Tang wygra jutro finał drabinki przegranych i awansuje do Wielkiego Finału, to dostanie kolejną szansę w starciu z Nakamurą.

Oleksandr Bortnyk vs. Tuan Minh Le: 6.5-8.5

Obaj gracze wykazali się doskonałą umiejętnością zarządzania czasem podczas pojedynku, ale od samego początku mieli różne strategie. Le często przechodził do końcówek z przewagą mając do 10 sekund przewagi nad przeciwnikiem, ale Bortnyk zawsze potrafił odrobić straty na zegarze. Dlatego też komentujący pojedynek Hess określił go jako najlepszego „premovera” w bulletach na świecie.

Bortnyk jest najlepszym "premoverem", gdy gra w niedoczasie.

—GM Robert Hess

Na początku zawodnicy walczyli zaciekle o każdy punkt i po 6 partiach przy wyniku 3:3, gdy każdy z nich miał na koncie 2 zwyciestwa i dwa remisy, stało się jasne, że i ten mecz będzie długi i emocjonujący do samego końca.

Do przerwy Bortnykowi udało się objąć jednopunktowe prowadzenie, gdy po osiągnięciu prędkości światła w siódmej partii, w której mając niewiele czasu na zegarze wygrał trudną i podchwytliwą końcówkę. 

Złodzieje nie mają honoru. To są bullety.

—GM Aman Hambleton

Jednak to Le lepiej zregenerował siły w przerwie i to jemu udało się wygrać dwie partie z rzędu. Te dwa zwycięstwa zdecydowały również o wyniku końcowym całego pojedynku, ponieważ Bortnykowi zabrakło już czasu na powrót do gry.

Mecz rozstrzygnął się w ostatniej partii. Bortnyk musiał wygrać ten mecz, aby doprowadzić do wyrównania, ale pomimo tego, że miał białymi przewagę przestrzeni, nie udało mu się wygrać z Le i odpadł z turnieju.

Naroditsky vs. Martinez: 11.5-5.5

Naroditsky pokazał w tym meczu swój pełny arsenał - imponujące przygotowanie debiutowe i niesamowitą szybkość. Choć Twitchowi eksperci dawali Amerykaninowi 81% szans na wygraną, to na podstawie wcześniejszych występów Martineza w turnieju, nie można było z góry spisywać go na straty.

Dwie pierwsze partie Naroditsky wygrał w spektakularny sposób. W drugim pojedynku wykorzystał coraz bardziej popularny Gambit Janischa, który stał się niemal standardowym debiutem w turnieju Rapid Chess Championship w ubiegły weekend, i był w stanie wywrzeć ogromną presję na królu przeciwnika dzięki uprzejmości skoczka z placówki na c4.

Martinez też miał okazję pokazać swoją klasę wygrywając dwie partie z rzędu i doprowadzając pojedynek do stanu 2,5:3,5 (na korzyść Naroditskiego). Przed przerwą "Prorok" zdołał jednak powiększyć swoją przewagę do dwóch punktów, a Martinez stanął przed bardzo trudnym zadaniem odrobienia strat w drugiej połowie.

Peruwiański arcymistrz ponownie zdołał wygrać partię dając zaskakującego mata na a6, ale w ogólnym rozrachunku Naroditsky był po prostu lepszy i silniejszy i zapewnił sobie zwycięstwo na kilka minut przed końcem meczu. Martinez nie miał w tym pojedynku szczęścia i widać było jego frustrację, gdy będąc w lekkim niedoczasie przypadkowo powtórzył ruchy w wygranej końcówce, przez co pozwolił Naroditskiemu uratować remis.

 

Nakamura zapewnił już sobie miejsce w dzisiejszym Wielkim Finale, natomiast przed nim, od godz. 18:00 trwać bedzie walka o to, kto będzie jego przeciwnikiem. W zależności od wyników finału drabinki przegranych może być to Tang, Naroditsky lub Le. Pamiętajcie, żeby nie przegapić dziś zakończenia tego niesamowitego turnieju!



Poprzednie artykuły

więcej od FM JackRodgers
FM Wojciech Reza i Bartłomiej Zdybowicz awansowali do turnieju finałowego Chess.com Bughouse Championship

FM Wojciech Reza i Bartłomiej Zdybowicz awansowali do turnieju finałowego Chess.com Bughouse Championship

SCC 2024: Fajerwerki w wykonaniu Firouzji w wygranym meczu z Grischukiem, So rozstrzyga mecz z Lazavikiem w bullecie

SCC 2024: Fajerwerki w wykonaniu Firouzji w wygranym meczu z Grischukiem, So rozstrzyga mecz z Lazavikiem w bullecie