Aktualności
Puchar Świata FIDE 2023 - runda 3.2: Duda i Wojtaszek zagrają w dogrywkach, Kulon odpada

Puchar Świata FIDE 2023 - runda 3.2: Duda i Wojtaszek zagrają w dogrywkach, Kulon odpada

beccrajoy
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

W drugim dniu trzeciej rundy Pucharu Świata FIDE 2023 GM Javokhir Sindarov po niezwykle emocjonującym pojedynku wyeliminował GM Maxime'a Vachier-Lagrave'a. Blisko odpadnięcia z turnieju byli również GM Fabiano Caruana oraz mistrzyni świata kobiet GM Ju Wenjun.

GM Jorden van Foreest, GM Radosław Wojtaszek i GM Bardiya Daneshvar pokazali, że mają stalowe nerwy i będąc w sytuacji podbramkowej, po przegranej w pierwszej partii, doprowadzili do dogrywki. Wielu innym zawodnikom ta sztuka się jednak nie udała. IM Eline Roebers podtrzymała swoją doskonałą passę, wygrywając szóstą partię z rzędu. W sekcji kobiet tylko cztery mecze będą musiały zostać rozstrzygnięte w dogrywce.


Wyniki Polaków po drugim dniu rundy nr 3:

Sekcja Open:

Sekcja kobiet:


Dogrywki po rundzie nr 3 rozpoczną się w poniedziałek, 7 sierpnia, o godz. 13:00 czasu polskiego (CEST). Transmisja również na kanale Chess.com Polska!

   Gdzie oglądać Puchar Świata FIDE 2023?
Transmisje z Pucharu Świata FIDE 2023 można oglądać na Twitchu oraz YouTubie. Bardziej szczegółowe informacje dotyczące sekcji Open oraz sekcji kobiet można znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami.
Transmisję prowadzili GM Daniel Naroditsky i GM Peter Leko.

Przez pierwszą godzinę niedzielnych pojedynków gra toczyła się w spokojnym tempie i nic nie zapowiadało dramaturgii, która miała rozegrać się nieco później. Niektórzy arcymistrzowie podawali sobie ręce na znak remisu, gdyż woleli przełożyć rozstrzygnięcie losów meczów w dogrywkach, ale gdy w pozostałych starciach zaczęło się robić gorąco, wynik każdej partii pozostawał niewiadomą aż do momentu podpisania protokołów.

Gdy kurz bitewny już opadł, okazało się, że w sekcji Open do czwartej rundy awansowało zaledwie 13 graczy, a pozostałych 38 o miejsce w 1/32 finału będzie musiało walczyć w dogrywkach. W sekcji kobiet tylko 8 szachistek nie jest jeszcze pewnych swojego losu; pozostała dwunastka ma za to dwa dni odpoczynku (lub przygotowań) przed kolejną rundą.

Carlsen looking at Nakamura's game
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Nakamura i Carlsen spotkają się w finale. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Sekcja Open: Wszystkiego po trochu

Komentujący rundę Naroditsky powiedział następujące słowa: „Czego to myśmy dzisiaj nie widzieli?”. I rzeczywiście, niektóre partie przebiegały bardzo spokojnie, inne gwałtownie zmieniały swój przebieg, a w wielu innych mieliśmy do czynienia z emocjonującymi wzlotami i upadkami, które trzymały wszystkich fanów szachów w napięciu. Było oczywiste, że biorąc pod uwagę bezlitosny format Pucharu Świata, szachowe umiejętności schodzą czasami na drugi plan, a do awansu do następnej rundy potrzeba przede wszystkim stalowych nerwów.

Jako pierwszy w czwartej rundzie zameldował się GM Alexey Sarana, któremu w starciu z GM Kirillem Shevchenko udało się zagrać dokładnie przygotowany wariant, a następnie wykorzystać poważny błąd przeciwnika i ostatecznie zdobyć cały punkt. GM Benjamin Gledura grał dobrze czarnymi przeciwko GM Hikaru Nakamurze, ale zużył w partii zbyt dużo czasu i później nie udało mu się znaleźć precyzyjnych posunięć potrzebnych do utrzymania remisu. Nakamura opowiada o przebiegu tej partii w poniższym nagraniu.

W rundzie nr 4 Nakamura spotka się z GM Praggnanandhą Rameshbabu, który nie miał tak łatwej przeprawy. By uniknąć dogrywki, młody zawodnik z Indii potrzebował remisu czarnymi z GM Davidem Navarą, ale reprezentant Czech nie zamierzał poddawać się bez walki. Nietypowy debiut doprowadził do skomplikowanej gry środkowej, w której gracze na przemian uzyskiwali przewagę, aż w końcu wydawało się, że Navara nie ma już żadnej szansy na wygraną.

Przewaga czarnych jednak stopniała, gdy Praggnanandhaa przegapił szacha i nagle po kilku kolejnych niedokładnościach przeciwnika Navara wrócił do gry. Na jego nieszczęście „powrót do gry" oznaczał jedynie możliwość zremisowania partii, ponieważ na lepszy wynik nie miał już niestety co liczyć.

Kolejnym zawodnikiem, który awansował zdobywając 1,5 pkt (wygrana w pierwszej partii i remis w drugiej), był GM Magnus Carlsen i podobnie jak w poprzednio opisanym pojedynku, remis nie przyszedł byłemu mistrzowi świata zbyt łatwo. GM Aryan Tari zaskoczył Carlsena ruchem 4.g4 przeciwko obronie Caro-Kanna i wydawało się, że aby mieć jakieś szanse na wygraną, chce postawić wszystko na jedną kartę. Mimo że Tari miał mniej czasu na zegarze, zaskakujące było to, że nie poświęcał więcej czasu na namysł w kluczowych momentach – i to właśnie to prawdopodobnie pozbawiło go szans na odniesienie zwycięstwa.

W drugiej partii GM Amina Tabatabaeia z GM Vincentem Keymerem Irańczyk ani razu nie miał przewagi. Niemiec gładko wygrał mecz 2-0 i w czwartej rundzie spotka się z Carlsenem. GM Rasmus Svane bez większych problemów zremisował drugą partię z GM Jingyao Tinem i dzięki temu będzie grał dalej. GM Alexander Donchenko musiał wygrać z GM Parhamem Maghsoodloo, ale ponieważ nie był w stanie zrealizować swojej przewagi w grze środkowej, będzie musiał wrócić do domu.

GM Daniele Vocaturo zapewnił sobie zwycięstwo w meczu z GM Daniilem Dubovem, przyjmując remis w pozycji, w której miał przewagę, choć na szachownicy znajdowały się jeszcze oba hetmany. 

Tabatabaei grimacing at the board
Tabatabaei pokazał, jak w rundzie 3.2 czuło się wielu zawodników. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

W partii z GM Peterem Svidlerem Van Foreest dał z siebie wszystko, by wygrać rewanż i doprowadzić do dogrywki, a Daneshvar uzyskał w partii z GM Salehem A.R. Salemem ogromną przewagę i jemu również udało się wyrównać stan meczu . Żaden zawodnik nie chce być w sytuacji, w której musi wygrać partię czarnymi, ale Wojtaszek w partii z GM Ivanem Schitco poradził sobie z tą presją po profesorsku. Polak wygrał niedzielną partię z reprezentantem Mołdawii i w poniedziałek obaj panowie spotkają się w dogrywce, w której Schitco na pewno będzie chciał sprawić kolejną niespodziankę.

W partii z GM Leinierem Dominguezem Perezem GM Gadir Guseinov dzielnie walczył o zwycięstwo i udało mu się ustawić całkowicie wygraną pozycję. Jeden poważny błąd zniweczył jednak całą jego ciężką pracę, choć tym razem partia ostatecznie zakończyła się remisem. Taki wynik oznacza, że przygoda Guseinova z Pucharem Świata dobiegła końca.

Guseinov and Dominguez seated at the board
Dominguez w pewnym momencie miał na zegarze zaledwie sekundę, ale nie uratowało to Guseinova przed porażką w meczu. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

W niezwykle emocjonującej partii Sindarov sprawił dużą niespodziankę, pokonując i eliminując z turnieju Vachier-Lagrave'a. Uzbek wykazał się imponującym przygotowaniem do partii, ale wydawało się, że Vachier-Lagrave z powodzeniem poradził sobie z komplikacjami. Wszystko było w porządku, dopóki Francuz nie zbił czarnego gońca na d4. Zorientował się, że coś jest nie tak, gdy Sindarov nie odbił go od razu i chociaż obaj gracze nadal musieli grać ostrożnie, to jednak reprezentant Uzbekistanu nie miał trudności z realizacją przewagi i wygraniem partii.

Dwaj inni gracze, którzy odnieśli zwycięstwa czarnymi, to GM Ray Robson i GM Arjun Erigaisi. Robson stracił znaczną część swojej przewagi, gdy partia z mistrzem świata juniorów z 2022 roku, GM Abdullim Gadimbaylim, zaczęła być rozgrywana w niedoczasie, jednak ostatecznie udało mu się wygrać. Podobna sytuacja, z wyjątkiem niedoczasu, miała miejsce w partii Arjuna, który najpierw również roztrwonił swoją przewagę, ale później zdołał ją odzyskać i odesłał GM Vladimira Fedoseeva do domu. W następnej rundzie reprezentant Iranu zmierzy się z Sindarovem.

GM Dommaraju Gukesh wcale nie musiał wygrywać, ale skoro mu się to udało i jego partia została przez nas wybrana na partię dnia, z pewnością nie będzie na to narzekał. Analizę tego pojedynku przygotował GM Rafaela Leitao.

Wielu zawodników, którzy zremisowali swoje pierwsze partie, w drugiej zdecydowało się na spokojną grę i rozstrzygnięcie losów meczu w dogrywce. Nie we wszystkich przypadkach drugie partie przebiegały jednak spokojnie, czego przykładem może być starcie Caruany z GM Mustafą Yilmazem. Pojedynek Amerykanina z reprezentantem Turcji na pewno spowodował przyspieszenie tętna u widzów na całym świecie i można sobie tylko wyobrazić, jak podczas partii czuli się sami gracze.

GM Yilmaz at the board
Yilmaz w języku tureckim znaczy „odważny” lub „niepokonany”. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Po bardzo dużym błędzie Caruany w poprzedniej partii wydawało się, że chce po prostu grać bezpiecznie czarnymi figurami, a gdy nie dostanie żadnej szansy na grę o wygraną, będzie zadowolony z remisu. Przez pierwsze 20 posunięć gra była wyrównana, a następnie Amerykanin uzyskał lekką przewagę. Gdy komentatorzy zaczęli przyglądać się akurat tej partii, Caruana nagle zaczął wykonywać ruchy, które umożliwiły Yilmazowi przeprowadzenie łatwego ataku.

Z wieżą na g3 i możliwością zagrania taktyki, która zakończyłaby partię, Yilmaz miał wszystko, czego potrzebował do zwycięstwa i wszystko wskazywało na to, że tak jak w 2021 r. Caruana pożegna się z Pucharem Świata w rundzie nr 3. Za chwilę Yilmaz w niewytłumaczalny sposób stracił jednak piona i teraz to Caruana miał dużą przewagę. Turek znalazł ruch, który Caruana prawdopodobnie uważał za najlepszą obronę, a gracze zgodzili się na remis. Co ciekawe, w końcowej pozycji Caruana miał całkowitą wygraną, choć wcale nie była ona prosta do znalezienia – Amerykanin w ciągu siedmiu pozostałych minut musiałby znaleźć poświęcenie hetmana.

Caruana prawdopodobnie czuje ulgę, że udało mu się przejść do dogrywki, a o tym, czy dwie nierówne partie klasyczne z Yilmazem będą miały jakikolwiek wpływ na jego występ, przekonamy się już w poniedziałek.

Esipenko with his head in his hands
Esipenko albo znajduje się w głębokim namyśle albo rozpacza, że będzie musiał grać dogrywkę. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Sekcja Open - runda 3.2 - wszystkie partie

Sekcja kobiet: Dużo szczęśliwych remisów, ale nikt nie odrobił strat z pierwszego meczu

Decydujące wyniki w 7 z 16 pierwszych partii oznaczały, że siedem zawodniczek musiało wygrać swoje pojedynki, by doprowadzić do dogrywki. Niestety dla wszystkich okazało się to nie do przejścia.

IM Vaishali R miała kilka okazji na zdobycie przewagi w partii z GM Mariyą Muzychuk, ale aż 22 z dodatkowych 30 minut wykorzystała na myślenie nad 42. posunięciem. Od tego momentu było już tylko gorzej, ponieważ z powodu braku czasu na namysł, zawodniczka nie potrafiła ocenić, które posunięcia dają jej największe szanse na powrót do gry. 

GM Mariya Muzychuk looking into space
W rundzie nr 4 GM Mariya Muzychuk spotka się przy szachownicy ze swoją siostrą. Pokojowe rozwiązanie nie wchodzi niestety w grę. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

IM Alina Bivol nie miała szans w starciu z IM Mediną Wardą Aulią, która znalazła dającą jej wygrywającą przewagę ofiarę gońca na h7. Niewielkim pocieszeniem dla Bivol jest fakt, że zamiast grać o wygraną, Aulia zdecydowała się wybrać bezpieczną opcję z wiecznym szachem. W wywiadzie po meczu zwyciężczyni powiedziała, że było to zgodne z przyjętą przez nią strategią dotarcia do następnej rundy i że widziała wiecznego szacha, gdy zdecydowała się poświęcić gońca.

GM Nurgyul Salimova wygrała 2-0 i tym samym odprawiła z kwitkiem WGM Mary Ann Gomes, która i tak może być dumna ze swojego występu, ponieważ w poprzedniej rundzie wygrała z GM Kateryną Lagno. GM Bela Khotenashvili awansowała do kolejnej rundy po bezproblemowym remisie z IM Meri Arabidze, natomiast jej koleżanka z Gruzji GM Nino Batsiashvili mogła być nieco zdenerwowana zmarnowanymi szansami na wygraną z GM Xue Zhao, choć na szczęście do awansu wystarczał jej remis.

Divya Deshmukh at the board
Trudno wygrać partię, gdy dokładność przeciwnika wynosi 99 procent. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

WGM Divya Deshmukh nie była w stanie stworzyć komplikacji potrzebnych do wyrównania stanu meczu z GM Aleksandrą Goryachkiną, ponieważ przez 59 posunięć w partii obie zawodniczki zagrały z niemal 99-procentową dokładnością. Tym samym do następnej rundy przechodzi Goryachkina, która do tej pory nie przegrała jeszcze żadnej partii klasycznej.

IM Klaudia Kulon potrzebowała zwycięstwa z Roebers i pokazała to na szachownicy dość szybko, pchając swoje piony w stronę króla przeciwniczki. Podczas gdy inne szachistki, które grałyby czarnymi i potrzebowały jedynie remisu, mogłyby grać zachowawczo, Roebers odpowiedziała agresywną grą i niedługo na szachownicy zapanował chaos. W pozycji tak dynamicznej, że ocena silnika kompletnie nie miała w niej znaczenia, pierwszy poważny błąd popełniła Kulon, dzięki czemu Roebers pozostała jedyną zawodniczką w obu sekcjach, która do tej pory wygrała wszystkie swoje partie.

GM Anna Ushenina, która mimo bardzo dużej przewagi nie pokonała w poprzedniej partii GM Anny Muzychuk, tym razem popełniła błąd, grając 24...Sxg5. Muzychuk zasugerowała po meczu, że wpływ na postawę przeciwniczki mogła mieć właśnie niewykorzystana szansa z poprzedniego starcia. Zwyciężczynię czekają teraz dwa dni przerwy przed kolejną rundą, w której zmierzy się ze swoją siostrą.

Czy widzisz, w jaki sposób Muzychuk ukarała ruch 24...Sxg5? w wykonaniu Usheniny?

Kolejną niespodzianką było odpadnięcie GM Iriny Krush, która przegrała z IM Poliną Shuvalovą. W partii z chaotycznym debiutem Krush radziła sobie dobrze, dopóki nie zbiła piona na a7, co pozwoliło czarnym figurom dopaść białego króla. GM Humpy Koneru nie miała problemów w żadnym momencie partii z IM Olgą Badelką, a grająca czarnymi GM Elisabeth Paehtz po bardzo dobrze rozegranej technicznej końcówce pokonała IM Bibisarę Assaubayevą.

Grayscale photo of Krush at the board with her leg extended
Krush nie spodziewała się, że jej przygoda z Pucharem Świata skończy się w taki sposób. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

W dwóch ostatnich partiach niewiele brakowało, aby dwie najlepsze Chinki odpadły z turnieju. GM Tan Zhongyi ledwo zremisowała z reprezentantką Estonii IM Mai Narvą, która prowadziła przez większość partii, jednak z powodu gry w niedoczasie nie mogła w końcówce znaleźć właściwej drogi do zwycięstwa. Remis powoduje, że w poniedziałek zawodniczki zagrają dogrywkę, w której Tan będzie liczyć na to, że jej doświadczenie okaże się decydujące.

Tan in front of a board showing all the games
Tan może odetchnąć z ulgą, że zagra w dogrywce. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

W prawdopodobnie najbardziej wyczerpującej partii tej rundy, mistrzyni świata kobiet Ju walczyła o przetrwanie w partii z IM Ulviyyą Fataliyevą. Chociaż Ju zwykle woli pozycje z solidną strukturą pionową, tym razem zdecydowała się grać z popsutymi pionami. Gdy wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą, partia nagle przybrała dla niej niepomyślny obrót. Pozycja w końcówce była dla niej całkowicie beznadziejna, a Fataliyeva cały czas utrzymywała swoją przewagę. Dopiero kilka niedokładności ze strony Azerki dało Ju promyk nadziei, którego potrzebowała, by kontynuować grę. 

Gdy partię śledziło tysiące widzów, stało się coś nie do pomyślenia – Ju udało się wyrównać pozycję. Fataliyeva nie mogła uwierzyć, że jedno z najważniejszych – jeśli nie najważniejsze - zwycięstwo w jej karierze wymknęło się jej z rąk. Gdy w partii zawodniczki przekroczyły granicę 100 ruchów, reprezentantka Azerbejdżanu nie chciała się zgodzić na powtarzanie pozycji, a gdy partia trwała już ponad sześć godzin, komentatorzy usiedli wygodnie, twierdząc, że czeka ich długa noc.

Ju and Fataliyeva at the board
Partia, której Fataliyeva nie zapomni, ale nie będą to niestety dobre wspomnienia. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Często jest tak, że gdy próbuje się wygrać remisową końcówkę, sprawy przybierają gorszy obrót. Tak było i w tej sytuacji – choć pozycja była remisowa, teraz to Ju starała się grać o zwycięstwo, mając wieżę i skoczka przeciwko wieży. To nie był jednak jeszcze koniec niespodzianek. W 128. posunięciu Fataliyeva popełniła fatalny błąd i trzy ruchy później, po wyczerpującym 131-ruchowym maratonie, odpadła z z Pucharu Świata Kobiet 2023. 

Sekcja kobiet - runda 3.2. - wszystkie partie

Zawodnicy, którzy zremisowali w segmencie partii klasycznych, rozegrają w dogrywce dwie partie tempem 25+10, a w przypadku dalszego remisu dwie partie 10+10 oraz, w razie potrzeby, dwie partie 5+3. Jeśli mecz nadal nie będzie rozstrzygnięty, gracze przejdą do segmentu 3+2, w którym będą grać partie do pierwszej wygranej.

Puchar Świata FIDE 2023 i Puchar Świata FIDE Kobiet 2023 to ogromne turnieje pucharowe, które odbywają się w Baku, w Azerbejdżanie. Trzech szachistów i trzy szachistki wywalczą w nich prawo udziału w Turniejach Kandydatów, które odbędą się w 2024 r. Turnieje trwają od 30 lipca do 24 sierpnia, a łączna pula nagród wynosi 2,5 mln dolarów.

Miniatura oraz treść artykułu w języku polskim mogą nieznacznie odbiegać od wersji oryginalnej w języku angielskim.


Poprzednie artykuły

więcej od WCM beccrajoy
Carlsen wygrywa Puchar Świata po raz pierwszy w karierze!

Carlsen wygrywa Puchar Świata po raz pierwszy w karierze!

Puchar Świata FIDE 2023 - runda 3.3: Duda i Wojtaszek grają dalej

Puchar Świata FIDE 2023 - runda 3.3: Duda i Wojtaszek grają dalej