... czyli może stać się pełnym hetmanem, albo de facto "hetmanem ułamkowym". No, chyba że promocja następuje do skoczka, który rzeczywiście nie jest -- jako jedyny z wymienionych -- figurą składową hetmana. Tylko, że -- jak powszechnie wiadomo -- jest stosunkowo najmniej wartościową spośród figur (ma specyficzne zalety, ale już na przykład w końcówkach jest bardzo słaby).
Co jednak ważniejsze, póki co, pion jest tylko pionem. Potencjał ma znaczenie, ale potencjał zrealizowany to jest coś z zupełnie innej bajki -- to jest po prostu konkret.
Ale... znowu daję się wciągnąć w tę śmieszną softstykę.
Mój wcześniejszy komentarz (#101) odnosił się do tego, jak oceniłeś, o ile dobrze zrozumiałem, pozycję przedstawioną przez Jakuba. A jest ona zupełnie oczywista. Czarne wygrywają w kilku ruchach -- niezależnie od tego, kto zaczyna.
PS. Np., gdy zaczynają białe, to Stockfish podaje mata w 3 ruchach :D . No to co, lepiej atakować, czy się bronić? ;)
Tego nie oznajmiam, ale pion może stać się gońcem, skoczkiem, wieżą albo hetmanem, a hetman może być tylko hetmanem.