Blogi
Polska - Rosja na Olimpiadzie. Batumi 2018 - cz. 2

Polska - Rosja na Olimpiadzie. Batumi 2018 - cz. 2

avoy777
| 0

Ten wpis jest kontynuacją poprzedniego

Batumi 2018 - czy Polska miała szanse na Złoto Olimpijskie?

W czwartej rundzie Olimpiady w Batumi, po zwycięstwach z Gwatemalą, Indonezją i Portugalią, przyszło nam grać z Rosjanami. Nie wiem jak to jest w szachach, ale w innych dyscyplinach spotkania z Rosją wyzwalają w Polakach dodatkową mobilizację. Pokonanie Rosjan, którzy w danej dyscyplinie są potęgą, często zwiastuje dla nas dobry turniej. 

Rosjanie, a wcześniej ZSRR, do 2002 roku rzadko nie wygrywali Olimpiady. Od 2002 jakoś nie mogli w tych zawodach zwyciężyć, ale w Batumi wystawili niezwykle mocny skład, który rankingowo ustępował tylko Amerykanom. W pierwszej dwudziestce światowego rankingu mieli aż pięciu graczy (Polacy żadnego) i do pojedynku z nami usiadło czterech z tej właśnie piątki:

  • Sergiej Karjakin - ranking 2760 (15 pozycja w rankingu)
  • Ian Nepomniachtchi - 2768 (12 na liście światowej)
  • Vladimir Kramnik - 2779 (8 pozycja)
  • Dmitryi Jakovenko - 2747 (18)

Na pierwszej desce Jan Krzysztof Duda po perfekcyjnej grze z obu stron remisuje z Karjakinem. 

Na drugiej szachownicy Radosław Wojtaszek nie wytrzymuje presji w końcówce z Nepo i przegrywa...


Na powyższym diagramie wystarczy przegnać wieżę pionkiem na g3 i zdobyć materialną przewagę. Widać, że nie było jeszcze na chess com treningów z końcówek i się zemściło

Bohaterami pojedynku z Rosją okazują się Jacek Tomczak i Kamil Dragun !

Pierwszy z nich fantastycznie wykorzystuje błąd utytułowanego Rosjanina i bezbłędnie finalizuje mecz na skrzydle królewskim !


Brylantowy (30. Gd2) - według komputera ruch Jacka na koniec i jest po partii! - Kramnik bezradny i na łopatkach

Wspaniały dzień Polaków przypieczętował Kamil Dragun fantastycznie pokonując Jakovenko
na diagramie powyżej Kamil decyduje się zabić wieżą gońca

Myślę, że obie partie zasługują by je obejrzeć od początku do końca. Wygrana z Rosjanami zwiastowała wielki turniej, ale za nami była dopiero czwarta z jedenastu rund. 
Byliśmy w gronie ośmiu zespołów, które nie przegrały jeszcze meczu i zajmowaliśmy drugą pozycję w klasyfikacji!

Nie przegramy także w piątej rundzie z Francją, która rankingowo była wyżej usytuowana oraz w szóstej z Ukrainą, teoretycznie lepszą od naszego zespołu. 

Polska - Francja 3:1

Polska - Ukraina 2,5 : 1,5 ( w tym meczu Janek notuje swoje pierwsze poważniejsze zwycięstwo, pokonując Wasyla Iwanczuka (2710))

Po szóstej rundzie tylko my i Azerbejdżan nie straciliśmy jeszcze głównego punktu w pojedynkach z rywalami

Czy Polska będzie miała szansę sięgnąć po medal na tej Olimpiadzie? - myślę, że nikt nie śmiał jeszcze myśleć o złocie, ale wizja medalu na pewno się już pojawiła - graliśmy rewelacyjne zawody, byliśmy uskrzydleni i czekaliśmy na pojedynek z Azerbejdżanem

(ciąg dalszy nastąpi)