Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka. Porażka Firouzji w Pucharze Świata!
Na początku chciałbym zaznaczyć, że odbywający się od kilku dni Szachowy Puchar Świata w Soczi, to impreza nie byle jaka. Za przedostawanie się do kolejnych rund można zarobić po kilka, a potem po kilkadziesiąt tysięcy dolarów, a dwóch finalistów - za wyjątkiem Magnusa Carlsena, awansuje do Turnieju Kandydatów w 2022 roku, w którym weźmie udział 8 szachistów. Turniejów kwalifikacyjnych będzie właściwie trzy, a Puchar Świata jest tym najważniejszym, bo z kolei ćwierćfinaliści dostają przepustkę na turniej FIDE Grand Prix 2022, który wyłoni kolejne dwa nazwiska kandydatów.
18-letni Alireza Firouzja, robiący ostatnio furorę w szachowym świecie i namaszczany na przyszłego mistrza po Carlsenie, czuł się jak ryba w wodzie, podchodząc pewnym krokiem do stolika swojego pierwszego pojedynku. Świat za chwilę obiegną nagrania zabawnej sztuczki, jaką postanowił sprezentować rywalowi - 16-letniemu Sindarovovi z Uzbekistanu.
Muszę przyznać, że pierwszy raz słyszałem nazwisko Javokhira Sindarova (ranking klasyczny 2598). Z Uzbekistanem najprędzej kojarzył mi się Nordibek Abdusattorov (17 lat, 2634).
Dla porównania nasza największa juniorska nadzieja szachowa, czyli Paweł Teclaf, ma 18 lat i ranking 2514. Co ciekawe - występujący w pierwszej rundzie, w przegranym pojedynku z 15-letnim hindusem Gukeshem - Paweł, urodził się dokładnie w tym samym dniu co Alireza Firouzja, czyli 18 czerwca 2003 roku!
Z innych juniorów, szturmujących zawody pucharu świata, mogliśmy zobaczyć:
- 12-letniego Amerykanina Abhimanyu Mishrę, najmłodszego w historii szachów arcymistrza - odpadł w pierwszej rundzie w pojedynku z Baadurem Jobavą
- 16-letniego Praggnanandhaa'ę (2608) z Indii, który zameldował się w trzeciej rundzie, dwukrotnie pokonując wyżej notowanego Sargissiana z Armenii. W kolejnym meczu spotka się z Michałem Krasenkowem z Polski (57 lat, 2591)
- 17-letniego Nihala Sarina (2620+40,8 oczek w ciągu ost miesiąca =2660,8), w trzeciej rundzie gra z Andreikinem (2724)
- 15-latka Vołodara Murzina (2502), nadzieję rosyjskich szachów - odpadł w 2 rundzie z Artemiewem
Ale wróćmy do bohatera mojego dzisiejszego wpisu, czyli Javokhira Sindarova z Uzbekistanu.
Dla rozluźnionego Alirezy był to pierwszy pojedynek w pucharze, bo w pierwszej rundzie miał wolny los jako zawodnik rozstawiony. Czy zabawna sztuczka z uściskiem dłoni była zaplanowana i miała zachwiać równowagą mentalną rywala?
Kolejne dni pokażą, że na tym poziomie nikogo nie można lekceważyć. W pierwszej partii obaj gracze zagrają idealne, stockfishowe ruchy i partia zakończy się remisem po 45 posunięciach.
Kolejnego dnia, grający Białymi nastolatek z Uzbekistanu, osiągnie z - reprezentującym od niedawna Francję - Firouzją na tyle znaczącą przewagą, że sensacja przez długi czas będzie wisiała w powietrzu!
Gdyby w tej pozycji Sindarov zdecydował się na odważny pionowy sztorm na skrzydle królewskim, pozycja Francuza byłaby opłakana. Nieprzytomnie zaplątane w atak czarne figury, nie stanowiły realnego zagrożenia.
Francuz jednak się wybronił i partia zakończyła się remisem.
Czy nastolatek z Uzbekistanu podniesie się po niewykorzystanej szansie na wygraną? Miało się wyjaśnić trzeciego dnia podczas dogrywek, w których partie rozgrywane są w tempie rapidowym, a potem błyskawicznym.
W pierwszym pojedynku, rozgrywanym w tempie 25+10, szachista pochodzenia irańskiego grał Czarnymi swój ulubiony debiut, czyli obronę Caro-Kann. Obaj zagrali bezbłędne posunięcia i starcie zakończyło się remisem.
W kolejnej odsłonie dogrywki, zobaczyliśmy obronę Grunfelda. Mimo nieznacznej przewagi uzyskanej przez Alirezę, nie udało się jej przechylić na korzyść koloru białego (remis)
Trzecia część pojedynku oznaczała partie błyskawiczne w tempie 10+10. Pierwsza z nich rozgrywana była w scenerii obrony królewsko indyjskiej. Po serii pozycyjnych manewrów zniecierpliwiony Francuz popełnia błędy i w kilku ruchach traci trzy pionki.
Javokhir będzie konsekwentnie powiększał przewagę i wygranej nie wypuści!
W ostatniej potyczce Firouzja będzie musiał wygrać Czarnymi, żeby przedłużyć szanse na awans. Sindarov zgodzi się na otwartą wymianę ciosów, ale to on uzyska zdecydowanie wygraną pozycję:
Ostatecznie, mimo kompletnie wygranej pozycji Białych, panowie zgodzą się na remis, który sensacyjnie eliminuje Firouzję z dalszej części turnieju.
Z Polaków w trzeciej rundzie zameldowali się:
- Jan Krzysztof Duda - będzie grał z Sevianem Samulelem (USA, 2660)
- Kacper Piorun - zagra z Jordenem van Foreestem (Holandia, 2701)
- Michał Krasenkow, o którego pojedynku z Praggnanadhaą wspomniałem już we wpisie.
- Radosław Wojtaszek, który zmierzy się z Matlakowem (Rosja, 2688)
Z Polek do trzeciej rundy kobiecego turnieju zakwalifikowała się tylko Jolanta Zawadzka.